Nieczęsto się zdarza, żeby o jakimś lubinianinie mówiła cała Polska. Dwudziestoletni Marcin Majewski jest jednym z tych, którym udało się zaistnieć. Lubinianin zawojował serca jury i publiczności programu „Mam talent”. A już jutro będzie można go zobaczyć w porannym programie „Dzień dobry TVN”.
– Nie zapomnę twojego występu do końca życia – powiedziała Agnieszka Chylińska po tym jak usłyszała, jak śpiewa Marcin. Nawet najsurowszy z jurorów „Mam talent” Kuba Wojewódzki, który słynie z tego, że potrafi dosadnie skrytykować uczestników programu, pochwalił lubinianina. Stwierdził bowiem, że właśnie takich ludzi szukają w tym programie.
– Nie spodziewałem się tak dobrych opinii – wyznaje Marcin. – Po siedmiogodzinnym oczekiwaniu na występ, chciałem to mieć jak najszybciej za sobą – dodaje. – Byłem zdenerwowany, ale i zdystansowany do tego co mogę usłyszeć, Spodziewałem się krytyki.
Jednak jury mile zaskoczyło Marcina. Usłyszał same pochwały i trzy razy: „Tak”. Widzowie zobaczą go w kolejnym etapie programu w listopadzie.
Najpierw jednak dwudziestolatek przeszedł casting wstępny. Wybrano go spośród tysięcy osób i dopiero potem trafił przed jury złożone z Agnieszki Chylińskiej, Kuby Wojewódzkiego i Małgorzaty Foremniak.
Marcin obecnie studiuje we Wrocławiu. Wybrał kierunek zupełnie niezwiązany ze śpiewem – chemię środowiska. Wcześniej studiował przez rok dziennikarstwo, ale stwierdził, że to nie dla niego. Nigdy tak naprawdę nie uczył się śpiewu. – Gdy miałem 10 lat przez pewien czas chodziłem na lekcje śpiewu. Potem już nie – mówi lubinianin.
Na casting do programu „Mam talent” poszedł, bo, jak mówi, chciał się pokazać i sprawdzić. Zobaczyła go cała Polska. Ponownie Marcin wystąpi w TVN już w środę rano. Około godziny 9 zaśpiewa i porozmawia z prezenterami „Dzień dobry TVN”.
Młodemu lubinianinowi wróżymy sceniczną karierę. Ten dwudziestolatek śpiewa tak, że aż ciarki przechodzą po plecach.
– Popatrzcie na tego małego i posłuchajcie, jak fantastycznie operuje głosem. Tego na polskiej scenie jeszcze nie było – napisał do naszej redakcji zaprzyjaźniony i uznany krytyk muzyczny. Autor tych pochwał nie miał pojęcia, że to „cudowne dziecko” to akurat mieszkaniec Lubina.
Zastanawiamy się na ile Marcinowi Majewskiemu pomagają w charyzmie scenicznej paryskie doświadczenia i doskonała znajomość języka francuskiego. Publiczność znad Sekwany już dawno oszalała na punkcie młodych i podobnie przykuwających uwagę młodych artystów, o czym może świadczyć chociażby błyskawiczna kariera Thierry Amiel.
Kiedy udało nam się wreszcie zdobyć aktualny telefon do Marcina Madoksa Majewskiego okazało się, że jest właśnie… w drodze do Warszawy, gdzie wystąpi w porannym programie TVN.
Trzymamy kciuki za utalentowanego lubinianina i jesteśmy przekonani, że bez względu na to, jak potoczą się jego losy w programie „Mam talent”, publiczność nie da sobie o nim zapomnieć.
Link: http://muzyka.interia.pl/pop/news/swiat-zobaczyl-wystep-polaka,1375091,50
Fot. archiwum Marcina Madoksa Majewskiego