Nowa ustawa o pracownikach samorządowych nakazuje powołanie sekretarza urzędu. Choć od kilku lat w Lubinie nikt takiego stanowiska nie zajmował, to zgodnie z ustawą prezydent powołał na tę funkcję Lecha Dłubałę, dotychczasowego naczelnika wydziału organizacji i kadr.
Do tej pory powoływanie sekretarza urzędu nie było obligatoryjne. Na mocy ustawy obowiązującej od 1 stycznia, jeżeli w gminie nie ma stanowiska sekretarza urzędu, to musi ono zostać utworzone. Lubin jest jedną z gmin, która musiała spełnić warunki ustawy. Na funkcję sekretarza wybrano Lecha Dłubałę, ponieważ jak podkreśla Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta, obowiązki sekretarza są tożsame z tymi, które pełnił do tej pory.
Formalnie Dłubała będzie zajmował się tymi samymi sprawami, co wcześniej, czyli kierowaniem urzędu, ale funkcja sekretarza zwiększy też jego kompetencje.
– Upoważnienia, które miałem jako naczelnik zachowuję nadal. Teraz dochodzi do tego np. kierowaniem urzędem w przypadku nieobecności prezydenta Roberta Raczyńskiego, który nie ma zastępcy – wyjaśnia Lech Dłubała.
Ponadto według ustawy sekretarz może też m.in. nadzorować pracę radcy prawnego, zatwierdzać wyjazdy służbowe pracowników urzędu i opracowywać projekty zmian do regulaminu organizacyjnego.
MS