LUBIN. Dzień przed znalezieniem ciała Adama T., jego matka zawiadomiła policję o zniknięciu syna. 30 czerwca miał wyjechać do pracy w Wałbrzychu i ślad po nim zaginął. Co robił na peryferiach Lubina, gdzie znaleziono jego zwłoki?
Wiadomo już kim był mężczyzna, którego ciało znalazł przypadkowy spacerowicz na polach za budynkami przy ul. Krzemienieckiej na osiedlu Zalesie. Zmarły to 55-letni mieszkaniec Żar w województwie lubuskim – potwierdza aspirant Magdalena Kruaze z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Przypomnijmy, że tożsamość mężczyzny ustalano na podstawie fotografii jego licznych tatuaży. Zmarły, gdy został znaleziony w sobotę 9 lipca, nie żył już od około dwóch tygodni.
Sekcja zwłok nie wykazała, co było przyczyną jego śmierci. W tej sprawie mają wypowiedzieć się biegli z zakresu medycyny sądowej. Wiadomo, że na ciele mężczyzny nie znaleziono żadnych śladów potwierdzających, by mógł paść ofiarą przestępstwa.
Więcej:
www.lubin.pl/aktualnosci,14911,zdjecia_maja_pomoc_w_identyfikacji_zwlok.html www.lubin.pl/aktualnosci,14842,mezczyzna_nie_zyl_od_dwoch_tygodni.html www.lubin.pl/aktualnosci,14819,zwloki_mezczyzny_w_lesie.html