Każdy z nas korzysta z usług wielu dobrych rzemieślników, chodzimy do ulubionego fryzjera, oddajemy ubrania do znajomej pralni, a telewizor naprawiamy zawsze w zakładzie przy sąsiedniej ulicy.
Z drugiej strony fachowiec – wykonawca usługi – bywa symbolem źle wykonanej pracy, niechlujstwa, nieterminowości.
Jednak bez usług trudno wyobrazić sobie naszego codziennego życia. Trudno też wyobrazić sobie, że ktoś chciałby zamówić usługę, nie zabezpieczając jak najlepiej swojego interesu.
Jak zadbać o ten interes?
Kiedy konsument myśli, że zamawia usługę – w sensie prawnym zawiera umowę o dzieło lub, rzadziej, umowę zlecenie.
Z umową o dzieło mamy do czynienia wtedy, gdy wynikiem jej realizacji jest coś mającego materialny wymiar (dzieło). Przyjmujący zamówienie ma wykonać oznaczone dzieło, a zamawiający ma zapłacić wynagrodzenie. Podstawowe znaczenie ma tu pojęcie dzieła. W odróżnieniu od umowy zlecenia, wykonanie dzieła polega nie na samym tylko prowadzeniu działalności, a na doprowadzeniu do oznaczonego rezultatu. Ten rezultat powinien być określony w umowie.
Przykładów takich konsumenckich umów o dzieło z codziennego życia jest wiele np. upranie spodni w pralni (w efekcie powstają czyste spodnie), pomalowanie mieszkania (czyste ściany), wyleczenie zębów (zaplombowany, zdrowy ząb), farbowanie i strzyżenie włosów (nowa fryzura), naprawa lodówki lub samochodu (sprawne urządzenie), itp.
Zamawiając usługę możemy zawrzeć jedną z dwóch rodzajów umów o dzieło.
Pierwszy rodzaj to zamawianie dzieła, będącego rzeczą ruchomą, w trybie umowy, której rezultatem jest wykonanie dzieła. Przykładem może być wykonanie dzieła w postaci mebli na zamówienie. Taka umowa podlega w pierwszej kolejności przepisom o sprzedaży konsumenckiej, a następnie przepisom dotyczącym umowy o dzieło, zaś usługodawca ma takie same prawa i obowiązki względem konsumenta, jak sprzedawca.
Jeżeli natomiast przedmiotem umowy o dzieło jest rezultat nie będący rzeczą ruchomą (np. wypranie spodni w pralni, strzyżenie włosów), zastosowanie znajdą przepisy kodeksu cywilnego dotyczące umowy o dzieło. W przypadku takich umów nie ma specjalnych przepisów dotyczących praw konsumentów, inaczej niż w przypadku umowy o dzieło będące rzeczą ruchomą.
Zawsze ważne jest bardzo dokładne spisanie warunków umowy, ale w przypadku umów podlegających przepisom kodeksu cywilnego, konsument powinien dołożyć szczególnej staranności, gdyż nie jest traktowany przez prawo jak strona słabsza. Sam musi zadbać o swoje prawa, musi być ostrożny, dokładnie zapoznać się z warunkami umowy, a przede wszystkim doprowadzić do ich utrwalenia na piśmie, co ma kolosalne znaczenie dla ewentualnego dowodzenia nieprawidłowości w wykonaniu umowy.
Z umową zlecenia mamy do czynienia w przypadku, gdy wynik jej realizacji jest niematerialny. Przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania umówionych czynności, nie odpowiada za to, że pożądany przez dającego zlecenie rezultat zostanie osiągnięty (korepetytor za zdanie matury ucznia). Miarą wykonania zobowiązania nie jest osiągnięcie ściśle oznaczonego rezultatu, lecz samodzielne staranne działanie, dlatego ważne jest tu zaufanie dającego do przyjmującego zlecenie.
Przykładem może być opieka nad dzieckiem, przejazd taksówką, sporządzenie rozliczenia rocznego (PIT), korepetycje, prowadzenie wycieczek turystycznych.
Także w przypadku umów zlecenia nie ma specjalnych przepisów dotyczących praw konsumentów, inaczej niż w przypadku umowy o dzieło, nie ma specjalnej konsumenckiej ochrony. Zawieranie i wykonywanie umów zlecenia dotyczących świadczenia usług dla konsumentów, podlega przepisom kodeksu cywilnego.
Dlatego również przy umowach zlecenia tak ważne jest, aby dokładnie spisać warunki umowy, bo to na ich podstawie umowa będzie realizowana, ewentualnie zmieniana.
Pamiętajmy, by nie ufać najbardziej miłemu i przekonywującemu wykonawcy i sporządzić umowę na piśmie!