Urzędy w oczach opinii publicznej

22

urzad.jpgPolacy odwiedzający urzędy z zamiarem załatwienia konkretnej
sprawy są zadowoleni  z pracy
urzędników, wynika z badań przeprowadzonych przez CBOS.  Blisko
połowa Polaków, którzy ostatnio załatwiali sprawy w urzędach została obsłużona
sprawnie i od ręki. Co ważniejsze, większość respondentów postrzega urzędników
jako kompetentnych i rzetelnych.

Badania przeprowadzone na terenie kraju przez CBOS pokazują, że w ostatnim roku
sprawy urzędowe załatwiało 55 proc. respondentów,  a większość z nich kilka razy. Na pytanie "czy był pan
(pani) zadowolona ze sposobu załatwienia tej sprawy" 49 proc. odpowiedziało,
że została ona załatwiona sprawnie i od ręki, 36 proc. stwierdziło, że musiało
przychodzić do urzędu kilka razy. Co dziesiąty ankietowany narzekał na uciążliwości,
a 7 proc. nie było zadowolonych, gdyż nie udało im się załatwić ich sprawy.

Ze stosunkowo
najsprawniejszą obsługą spotkali się petenci w urzędach dzielnicowych (w 66
proc. sprawy zostały załatwione "od ręki") oraz gminnych (60 proc.).
Ponad połowa interesantów załatwiła sprawę "od ręki" w urzędach
skarbowych, a ponad dwie piąte (45 proc.) znalazło skuteczną obsługę w
starostwach powiatowych.

Kilkakrotna
wizyta w celu załatwienia danej sprawy najczęściej była konieczna w urzędach
pracy (44 proc. przypadków) oraz urzędach miasta (40 proc.). Według sondażu
najwięcej trudności mnożyli urzędnicy ZUS (22 proc. ankietowanych), a załatwienie
sprawy – jak twierdzili ankietowani – najczęściej okazywało się niemożliwe w
urzędach wojewódzkich (28 proc. przypadków).
Zdecydowana większość ankietowanych, którzy w tym roku załatwiali jakieś sprawy
urzędowe (87 proc.) uważa, że urzędnicy znali się na swojej pracy i byli
kompetentni, że pracują prawidłowo i rzetelnie (83 proc.) i sprawnie załatwili
wszelkie formalności (74 proc.).

Wielu mieszkańców
naszego miasta zgadza się z tą opinią.

– Odwiedziłem urząd miasta podczas  wymiany dowodu osobistego i muszę przyznać, że zaskoczyła mnie
rzetelność i profesjonalność pracowników- mówi Jakub Solski. – Spodziewałem się
dużych kolejek, jednak okazało się, ze urzędnicy są przygotowani na taką
ewentualność i wszystkie sprawy można załatwić w szybki i sprawny sposób.

Ankietowani przez
CBOS wytykali też błędy urzędników. Najczęstszym zarzutem kierowanym pod ich
adresem jest opieszałość w załatwianiu formalności. Skarży się na nią co
czwarty respondent (25 proc.). Prawie co piąty interesant podczas swojej wizyty
był – jak mówił – traktowany nieuprzejmie i nieżyczliwie przez urzędników, a co
szósty zarzucał im lekceważenie klientów i załatwianie innych spraw zawodowych
i prywatnych (16 proc.).

– Załatwienie jakiejkolwiek sprawy w urzędzie skarbowym to
ogromny problem- podkreśla Julia Kwiatek, lubinianka.– Urzędniczki są ciągle
zajęte i nie mają czasu, żeby pomóc petentom, dodatkowo długie kolejki przed
każdym pokojem, wszystko to może wyprowadzić człowieka z równowagi.

Wyniki badań CBOS pokazują wyraźnie, że mimo pojawiających
się jeszcze opinii o nierzetelności urzędników, wiele zmieniło się już w ich postrzeganiu przez opinię publiczną. Wyniki badań z ubiegłych lat wskazywały na wyraźne niezadowolenie
petentów. Bieżące są już bardziej optymistyczne i zmierzają w kierunku lepszej
komunikacji między urzędnikiem a petentem.  


POWIĄZANE ARTYKUŁY