Urodziny Żaczka na obiektach Zagłębia Lubin

77

Ponad dwustu młodych piłkarzy świętowało siódme urodziny Akademii Żaczek, którą od podstaw stworzyli Piotr Błauciak i Krzysztof Kotlarski,  byli piłkarze Zagłębia Lubin. Jak sami przyznali, na kolejne lata życzyliby sobie dużo zdrowia, bo bez niego ciężko jest realizować kolejne projekty sportowe związane z ich klubem.

Początkowo w Akademii znajdowało się około czterdziestu młodych ludzi, a treningi odbywały się głównie na boiskach Szkoły Podstawowej nr 10. Z czasem klub rozwinął skrzydła. Młodych sportowców coraz częściej odwiedzali piłkarze pierwszej drużyny Zagłębia Lubin, a adepci futbolu z Żaczka wyprowadzali ich później podczas spotkań ligowych. Tradycją stały się Pikniki Akademii Żaczek, a także wspólne świętowanie kolejnych urodzin.

– Czas szybko leci, ale to już siódmy rok naszej działalności i cieszę się, że mogliśmy to zrobić na obiektach Zagłębia Lubin. Mamy coraz to więcej dzieci. Są również dzieci z Gminy Lubin. Pomagają nam zawodnicy trenujący w klubie, a także trenerzy, którzy z czasem do nas dołączyli i są z nami – komentuje Piotr Błauciak, szkoleniowiec Akademii Żaczek.

Podczas turniejów piłkarskie umiejętności prezentują swoim pociechom także ojcowie, którzy rozgrywają przyjacielski mecz między sobą. W Akademii trenują dziewczęta i chłopcy. – Przez te siedem lat naprawdę poszliśmy mocno do przodu. Mamy dziś dużo roczników. Mamy wspaniałe obiekty i fajnie, że dzieci mogą tutaj grać. Trenerzy z zewnątrz podkreślają, że wspaniałe jest to, że możemy trenować na takich obiektach i to przybliża młodych ludzi realizacji piłkarskiego celu – podkreśla Krzysztof Kotlarski, współtwórca Akademii Żaczek.

Wraz z młodymi piłkarkami i piłkarzami, urodziny Żaczka świętowali Dominik Hładuk i Jarosław Kubicki, którzy mają za sobą spotkanie ligowe z Wisłą Płock. Golkiper Zagłębia Lubin mocno podkreślił wartość takich Akademii.

– Na początku nie podchodziłem do piłki nożnej, jako przyszłego zawodu. Bardziej była to dla mnie zabawa. Z czasem coraz bardziej marzyłem o tym, aby wyjść na główny stadion Zagłębia i zagrać w ekstraklasie. Jest dużo wyrzeczeń. Szkoła, treningi i jeszcze lekcje, ale wszystko można pogodzić. Co do samych wychowanków Akademii to ja też jako małe dziecko bardzo przeżywałem spotkania z zawodnikami pierwszego zespołu. Ja i Jarek na pewno jesteśmy dla tych dzieci przykładami i pokazujemy im, że sportowy cel może być osiągnięty – przyznaje Dominik Hładun, golkiper Zagłębia Lubin.

Młodzi piłkarze, a także ich ojcowie rozgrywali mecze na bocznych obiektach Zagłębia Lubin, a mamy mocno kibicowały. Rodzice są zadowoleni z postępów swoich pociech, a także z faktu, że piłka nożna w Akademii Żaczek daje im radość i okazję do wyjątkowej aktywności fizycznej.

– Jestem mamą syna, który od trzech lat uczestniczy w zajęciach Akademii Żaczek. To wspaniała sprawa, która rozwija młodych ludzi i odciąga przy okazji od komputerów. Pomaga w koordynacji ruchowej i ogólnie rozwija. Trenerzy mają duży wpływ na sportowe życie dzieci i dużo przenosi się z boiska na życie prywatne, jak choćby dieta – puentuje Agata Szantalewicz, mama Filipa.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY