– To bardzo smutny wycinek mojego życia, moja chrzestna umarła z głodu na Ukrainie, a dzisiaj przyszłam zobaczyć ekspozycję z koleżankami, należącymi jak ja do Związku Sybiraków. To jest dla mnie bardzo ważna wystawa – podkreśla Helena Sawicka.
W Galerii CK Muza oficjalnie otwarto ekspozycję zatytułowaną „Wielki Głód na Ukrainie 1932–1933”. Wystawa składa się z 23 plansz pokazujących zbrodnię, jakiej dopuścił się komunistyczny system stalinowski na ludności Ukrainy. Wystawę zorganizowaną przez IPN możemy oglądać w Lubinie dzięki staraniom Związku Sybiraków – Oddział Legnica i Ośrodkowi Kultury „Wzgórze Zamkowe”, które postarały się udostępnić tę wstrząsającą ekspozycję mieszkańcom naszego miasta
– Moim celem jest jak najczęstsze sprowadzanie tego rodzaju wystaw. „Wielki Głód na Ukrainie 1932–1933” jest już trzecią, która pokazuje ten okres historii. Zgromadzenie materiałów na obecną wystawę zabrało nam ponad rok – podkreśla Witold Machoń, przewodniczący komisji historycznej przy Związku Sybiraków w Legnicy i jednocześnie prezes Koła Sybiraków w Chocianowie
Obecnie Wielki Głód jest uznawany za zbrodnię ludobójstwa przez rządy i parlamenty 26 państw, w tym Polski. Ofiarami straszliwego głodu padali także przedstawiciele innych narodów mieszkających na ówczesnej Ukrainie. Wśród nich było około 40–60 tys. Polaków. Na wernisażu w Galerii CK Muza obecni byli nasi rodacy, którzy przerażające oblicze komunizmu poznali na własnej skórze. Nie zabrakło także młodzieży, dla której wystawa jest prawdziwą lekcją historii
– Interesuję się historią Ukrainy i zbieram wszystkie materiały dotyczące tego kraju. Ale z tego okresu niestety żadnych książek ani zdjęć nie posiadam – stwierdza Lubomir Kochan, mieszkaniec Lubina. – Bardzo ważne jest to, aby nie zapomnieć o tragedii Wielkiego Głodu. Szkoda tylko, że nie przybyło więcej młodzieży. Z drugiej jednak strony wcale się temu nie dziwię, nie jest to bowiem historia łatwa i przyjemna.
Reżim komunistyczny, aby dokonać tej przerażającej zbrodni, zastosował konfiskatę żywności. Okazało się to bronią masowej zagłady. Według ocen badaczy z powodu głodu na Ukrainie zmarło od 3,5 do 7 milionów osób, z których 1/3 stanowiły dzieci
– Jak wróciłam z Syberii, miałam trzy i pół roku, byłam spuchnięta z głodu. Moim jedynym pożywieniem była własna krew – mówi Zofia Wyszomirska, mieszkanka Lubina. – Na Syberii straciłam ojca, a moja cała rodzina do tej pory ze łzami w oczach słucha mych opowieści. Dzisiaj przyszłam na wystawę z wnukiem, który chętnie słucha o tamtej tragedii. Młodym ludziom trudno uwierzyć w tę historię. Ale dzięki takim wystawom jak ta, mają okazję poznać, nieznane dotąd, archiwalne dokumenty dotyczące Wielkiego Głodu na Ukrainie.
Wystawa, dostępna będzie do 15 marca w Centrum Kultury „Muza” w Lubinie.
AM, GP
Fot. Anna Michalska
Helena Sawicka z lubińskiego Koła Sybiraków