– Mieliśmy już taką sytuację. Wygraliśmy, a potem przegraliśmy mecz. Mam nadzieję, że zostanie zachowana ciągłość wygranej – mówił przed meczem z Bełchatowem Jan Urban, szkoleniowiec miedziowych. Ciągłość owszem została zachowana, ale porażek. Czyli to do czego przyzwyczaiło nas już Zagłębie Lubin, czyli same niepowodzenia. Po 12. kolejce Ekstraklasy, miedziowi zamienili się z GKS-em miejscami.
Na początku spotkania było co prawda kilka ładnych akcji, których autorami byli Arkadiusz Woźniak i Dominykas Galkevičius, ale nie przyniosły one upragnionej bramki dla miedziowych. Za to już w 16. minucie pojedynku, po rzucie rożnym, który wykonywał Kamil Kosowski padła bramka dla Bełchatowa. Do piłki najwyżej wyskoczył Grzegorz Baran i dał prowadzenie swojemu zespołowi.
Gra po stronie Zagłębia zrobiła się nieco nerwowa, ale zespół Jana Urbana nie stracił nadziei na pozytywny rezultat. Potwierdzeniem tego była „bomba” Patryka Rachwała z 30 metrów. Łukasz Sapela, golkiper Bełchatowa nie miał żadnych szans. Pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym remisem 1:1, a żółtymi kartonikami zostali ukarani, Damian Dąbrowski (Zagłębie Lubin), Filip Modelski (GKS) oraz Zlatko Tanevski (GKS).
Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Dość wyrównane spotkanie. W 59. minucie spotkania, Kamil Kosowski idealnie podał piłkę do znajdującego się w polu karnym Dawida Nowaka. Ten zgrał piłkę głową do Pawła Buzały, który dał „Gieksie” prowadzenie 2:1. Zagłębie nie potrafiło skutecznie wykończyć żadnej z akcji. Na domiar złego, Błażej Telichowski za faul taktyczny na Nowaku dostał czerwoną kartkę. Mecz kończy się zasłużonym zwycięstwem Bełchatowa 2:1. Żółtymi kartkami zostali ukarani Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin) oraz Grzegorz Fonfara (GKS).
Bełchatów: Łukasz Sapela – Filip Modelski, Maciej Szmatiuk, Mate Lacić, Zlatko Tanevski – Tomasz Wróbel (46 Dawid Nowak), Grzegorz Fonfara, Grzegorz Baran, Miroslav Božok, Kamil Kosowski (67 Leszek Nowosielski) – Marcin Żewłakow (46 Paweł Buzała).
Zagłębie: Bojan Isailović – Marcin Kowalczyk, Csaba Horváth, Błażej Telichowski, Costa Nhamoinesu – Dominykas Galkevičius (64 Janusz Gancarczyk), Patryk Rachwał, Damian Dąbrowski (83 Łukasz Hanzel), Darvydas Šernas, Kamil Wilczek (78 Mouhamadou Traoré) – Arkadiusz Woźniak.
Po tym spotkaniu, na pewno debata na temat pozostania Jana Urbana w miedziowym klubie rozgorzeje na nowo. Potencjalnym kandydatem jest niezbyt znany, Pavel Hapal. Czeski szkoleniowiec obecnie prowadzi MŠK Žilina, z którą zdobył mistrzostwo Słowacji.
