W zmienionej formie z powodu pandemii, ale mimo wszystko świąteczna zbiórka żywności i w tym roku się odbędzie. Niestety bez udziału wolontariuszy. Artykuły spożywcze będzie można przekazać do koszy stojących przy kasach w wybranych sklepach już od najbliższego poniedziałku. Jak zwykle akcja odbędzie się również w Lubinie. „Uratujmy święta!” – apelują jej organizatorzy.
Zbiórka jedzenia organizowana przez Bank Żywności to przedświąteczna tradycja, także w naszym mieście. Zawsze towarzyszą jej wolontariusze, niestety w tym roku koronawirus spowodował, że, ze względów bezpieczeństwa, organizator musiał zrezygnować z ich pomocy. Z samej akcji jednak nie zrezygnowano, a nawet ją wydłużono. Trwać będzie nie przez jeden weekend, ale przez tydzień – od 23 do 28 listopada.
W ponad 2 tys. sklepów w całej Polsce pojawią się kosze, w których będzie można zostawić żywność. Chodzi przede wszystkim o produkty z długim terminem przydatności, jak mąka, makaron, kasza, cukier, olej, konserwy, przetwory owocowe i warzywne, bakalie czy słodycze.
W Lubinie żywność będzie można przekazać potrzebującym w pięciu sklepach: w Lidlach przy ul. Budowniczych LGOM 2, Sikorskiego 20 i Leśnej 4 oraz Lewiatan przy ul. Kopernika 17 i Tuwima 4.
Zebrane tutaj jedzenie trafi tak jak w poprzednich latach do podopiecznych lubińskiej świetlicy terapeutycznej prowadzonej przez Fundację im. Brata Alberta oraz podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej „Przytulisko”. Zazwyczaj to właśnie oni wraz z przyjaciółmi angażują się też w tę akcję jako wolontariusze.
– Niestety w tym roku nie mogliśmy zaangażować się w akcję jako wolontariusze. Tym razem nasza rola ograniczy się do odebrania żywności i rozwiezienia jej po domach naszych podopiecznych – mówi Monika Tomko-Klubek, kierownik Fundacji im. Brata Alberta Warsztaty Terapii Zajęciowej „Przytulisko” w Lubinie.
Dzięki artykułom spożywczym ofiarowanym przez mieszkańców naszego miasta, niepełnosprawni podopieczni Fundacji i ich rodziny będą mieli spokojne, radosne święta.
Z powodu koronawirusa wiele osób rezygnuje z częstych zakupów stacjonarnych, dlatego Banki Żywności uruchomiły również charytatywny sklep online: www.zbiorkazywnosci.pl, w którym do kupienia są wirtualne produkty. Za zebrane w ten sposób pieniądze Banki kupią żywność dla osób w trudnej sytuacji życiowej. W zbiórce bierze udział 28 Banków Żywności.
– To niezwykły sklep, bo nie można w nim kupić nic materialnego, ale dzięki pieniądzom wydanym na wirtualne koszyki z zakupami, wydarzy się coś ważniejszego – czyjeś święta będą dobrym i spokojnym czasem. Co też bardzo istotne, przed dokonaniem płatności należy wybrać konkretny Bank Żywności, do którego mają zostać przekazane środki. Tym samym można pomóc lokalnej społeczności, sąsiadom, potrzebującym, którzy być może mieszkają przy naszej ulicy – mówi Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności.
Według danych GUS w Polsce około 1,6 mln osób żyje w skrajnym ubóstwie, czyli miesięcznie dysponuje kwotą mniejszą niż 600 zł. Każdego dnia osoby starsze, chore, niepełnosprawne, samotni rodzice stają przed dylematem: czy zapłacić rachunki, kupić leki czy jedzenie. Obecny kryzys spowodowany pandemią te trudności jeszcze pogłębia. Do Banków Żywności zwraca się coraz więcej osób w potrzebie, osób, które straciły źródło dochodu i nagle znalazły się w bardzo złej sytuacji życiowej. Banki pomagają im m.in. organizując Świąteczną Zbiórkę Żywności, właśnie po to, żeby ten świąteczny czas mogli przeżyć z godnością i usiąść przy pełnym stole wigilijnym.
– Uratujmy święta wszystkim tym, którzy potrzebują wsparcia, nie pozwólmy, by pandemiczny kryzys stał się też kryzysem solidarności z drugim człowiekiem – prezes Federacji Polskich Banków Żywności.