Ocaliła go czujność sąsiada

66

Schorowany i mieszkający samotnie 67-latek upadł na podłogę i stracił przytomność. Leżał tak kilka dni. Jego wołanie o pomoc usłyszał sąsiad, który zareagował błyskawicznie, wzywając odpowiednie służby.

Fot. archiwum portalu

Mężczyzna od wielu lat choruje na cukrzycę. Wiedział tylko tyle, że stracił przytomność. Lubinianin przez kilka dni nie mógł wstać z podłogi. Jego wołanie zza drzwi usłyszał sąsiad, który natychmiast zareagował.

Do starszego mężczyzny od razu wysłano policjantów oraz strażaków. Funkcjonariusze nawiązali kontakt z lubinianinem, który powiedział im, że nie może się ruszyć. Jako, że drzwi do mieszkania były zamknięte, mundurowi podjęli decyzję o ich wyważeniu. Policjanci, wraz z kolegami ze straży pożarnej siłowo weszli do mieszkania. Na podłodze zastali schorowanego, starszego mężczyznę.

Jak oświadczył lubinianin – nie był w stanie wezwać pomocy.

Dzięki czujności sąsiada oraz błyskawicznej reakcji funkcjonariuszy, schorowany 67-latek, bezpiecznie trafił pod opiekę lekarzy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY