Lekarze przekonują, że forsująca zabawa z dziećmi lub intensywny spacer z psem mogą nas ustrzec przed przykrymi konsekwencjami nadmiernego jedzenia. Piesze wędrówki zalecają również policjanci drogówki, a zwłaszcza kierowcom, którzy podczas rodzinnych biesiad skusili się na przykład na babciną nalewkę.
Podczas świąt na kłopoty żołądkowe szczególnie narażone są osoby mające problemy z pęcherzykiem żółciowym. Gros osób, szukających pomocy lekarskiej po zbyt obfitych posiłkach, cierpi najczęściej na kamicę żółciową.
Nowym zjawiskiem są tzw. świąteczni pacjenci, którzy na co dzień nie mieszkają w Polsce i przyjeżdżają tu tylko właśnie na święta. Zwykle problem dotyczy odwykłych od naszej kuchni rodaków i ich cudzoziemskich partnerów.
Lekarze zalecają umiar i przypominają, że dla wielu kultur kilka, lub w skrajnych przypadkach nawet kilkanaście, posiłków dziennie to wyzwanie, którego nie jest w stanie podjąć żaden organizm. Ziemniaki, pieczywo i alkohol to „zabójstwo” np. dla azjatów – przestrzegają lekarze.
RED