Kto traci bramkę w 91. minucie, po stałym fragmencie gry, ma prawo czuć się nieco zawiedziony. Myślę, że byliśmy bardzo blisko wywalczenia jednego punktu. Ale spotkanie trwa 90 albo więcej minut i dopóki sędzia nie zakończy go trzeba grać – powiedział trener KGHM Zagłebie Lubin Rafał Ulatowski po przegranym 1:2 meczu z Wisłą Kraków.
Mecz był niezwykle zacięty. Widać było, że jedna bramka może zadecydować o zwycięstwie. Szczerze mówiąc po golu Pawła Brożka myślałem, że uda nam się spokojnie kontrolować przebieg gry. Jednak Zagłębie słynie z tych słynnych fragmentów gry i Arboleda wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Białej Gwiazdy Maciej Skorża.