W styczniu opuścił zakład karny i prawdopodobnie nie miał się gdzie podziać, włamał się więc do altanki i tam zamieszkał. Światło w oknie dostrzegł jednak pewien lubinianin, który powiadomił policję. Okazało się, że bezprawny mieszkaniec ogródków działkowych może być sprawcą wielu przestępstw, do jakich doszło w ostatnim czasie na terenie Lubina.
– Po północy do dyżurnego jednostki zadzwonił mieszkaniec Lubina. Jak poinformował, w jednej z altanek na terenie ogrodów działkowych widział światło, co wzbudziło jego podejrzenie. We wskazane miejsce udali się policjanci z wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Lubinie – relacjonuje starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Funkcjonariusze szybko odnaleźli altankę. Miała wybite okno. W środku zobaczyli ogień. Palił się fotel. Zajął się od świecy, którą oświetlał się mieszkający tam mężczyzna. Policjanci zgasili pożar i zatrzymali mężczyznę.
– Podejrzewamy, że mężczyzna może być sprawcą wielu innych czynów na terenie Lubina, takich jak: podpalenia altanek, kradzieże kabli, rowerów oraz włamania do piwnic – dodaje Pociecha. – Funkcjonariusze wyjaśniają teraz szczegółowo okoliczności zdarzenia.