KGHM. Policja rozbiła gang, który w styczniu tego roku ukradł 5 tirów ze 120 tonami miedzi o wartości blisko 5 milionów złotych z jednej z hut KGHM-u. To nie jedyna kradzież, o jaką podejrzewana jest szajka. Zarzuty usłyszało już 49 osób.
Miedź, którą ukradziono z huty miedzi w Głogowie przeznaczona była dla zagranicznego kontrahenta. Łupem szajki w ubiegłych latach padło także kilka tysięcy telewizorów LCD oraz odzież o wartości 300 tysięcy euro. W sumie ukradziono 16 tirów różnego towaru o wartości 15 milionów złotych.
Sposób działania gangu polegał na przejmowaniu upadających firm transportowych i ich rejestracji na tzw. słupy. Gangsterzy podszywali się również pod legalnie działające firmy zagraniczne, uzyskując od spedytorów zlecenia przewozu wartościowego towaru. Grupa posiadała przy tym własne środki transportu niezbędne do dokonywania wyłudzeń i posługiwała się fałszywymi dokumentami.
Zlecenia przewozu pozyskiwane były głównie przez internet ze specjalistycznych portali skupiających przewoźników, a działania przestępców były poprzedzone uwiarygodnieniem podstawionych firm wśród innych legalnie działających przewoźników. Wyłudzony towar rozprowadzany był na terenie Polski oraz innych państw Unii Europejskiej.