Udają głuchych i zbierają pieniądze

4034

Chodzą po lubińskich marketach i proszą o datki. Osoby niesłyszące wzbudzają u wielu mieszkańców współczucie, dlatego decydują się ich wesprzeć. Kilku naszych Czytelników zastanawia się jednak, czy, nie mają do czynienia z oszustwem. Do miejscowej komendy policji wpłynęło już wiele zgłoszeń w tej sprawie, a od tego typu akcji oficjalnie odcina się Polski Związek Głuchych.

Fot. Polski Związek Głuchych Oddział Dolnośląski

W tej sprawie otrzymaliśmy już kilka wiadomości od zaniepokojonych mieszkańców.

Dzisiaj w galerii zaczepiła mnie młoda dziewczyna, która zbierała pieniądze na jakiś dom pomocy dla głuchych czy coś w tym rodzaju. Wzbudziła moje zaufanie, więc poszliśmy do bankomatu i dałem jej datek. Nie miała żadnej plakietki albo identyfikatora, a jedynie listę gdzie podawało się kod pocztowy, kwotę datku i podpis. Teraz zaczynam się zastanawiać, czy padłem ofiarą oszustki – pisze do nas jeden z Czytelników.

O próbie wyłudzenia napisała też inna Czytelniczka:

Dziś po Castoramie chodziły dwie młode dziewczyny (ciemnej karnacji, udające głuche), z podpisani i wpłatami gotówkowymi na organizację (dane osobowe, wpłata 50, 100, 150 zł). Bez żadnych identyfikatorów.

Okazuje się, że podobnych zgłoszeń do lubińskiej komendy wpłynęło znacznie więcej, jednak policjanci jeszcze nigdy nie stwierdzili, aby doszło do złamania prawa. – Za każdym razem okazywało się, że takie osoby miały pozwolenie na zbiórkę i robiły to legalnie – informuje młodszy aspirant Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Tymczasem oddział dolnośląski Polskiego Związku Głuchych wydał komunikat, w którym przestrzega przed takimi praktykami i jednoznacznie się od nich odcina.

Polski Związek Głuchych Oddział Dolnośląski z siedzibą we Wrocławiu po raz kolejny uprzedza o działalności oszustów na terenie województwa dolnośląskiego, którzy podszywają się pod osoby głuche lub pracowników/wolontariuszy naszego stowarzyszenia i wyłudzają darowizny na rzecz naszej organizacji. Takie osoby podają się za przedstawicieli Stowarzyszenia Regionalnego Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie, które w istocie nie istnieje!

– czytamy na stronie PZG.

Związek jednocześnie informuje, że dołoży starań, by jak najszybciej wyjaśnić sprawę, oraz że zawiadomił już o powyższym policję.

– Wszelka działalność osób prywatnych polegająca na zbieraniu podpisów pod listami, zbieraniu danych osobowych oraz pieniędzy jest oszustwem i próbą wyłudzenia mienia. Czyny te podlegają karze i są określone przez kodeks karny (artykuł 268) – piszą przedstawiciele Polskiego Związku Głuchych Oddział Dolnośląski. 


POWIĄZANE ARTYKUŁY