Uczeń ze scyzorykiem w szkole

9207

Atak nożownika w jednej z lubińskich podstawówek – takie sensacje dotarły dziś do naszej redakcji od zaniepokojonych rodziców uczniów. Sprawdziliśmy: informacje te nie mają pokrycia w rzeczywistości, co potwierdza zarówno dyrektor szkoły, jak i policja.

Fot. ilustracyjne

W każdej plotce jest ziarno prawdy – w przypadku rzekomego nożownika w szkole tym ziarnem prawdy jest jedynie przedmiot, czyli nóź. A i to nie do końca…

– To są wszystko oczywiście brednie. Uczeń miał po prostu scyzoryk w kieszeni i tyle. A że wcześniej był problem wychowawczy z tym dzieckiem, to rodzice rozdmuchali sprawę. Jestem już po rozmowach z kuratorium, z urzędem miejskim – uspokaja Chrystian Halicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 w Lubinie, gdzie miało dojść do zdarzenia. – Dziecko przyszło osobiście do mojego gabinetu i przekazało mi, że dany uczeń ma scyzoryk w kieszeni i dłubie nim sobie w ścianie toalety. Natychmiast zabraliśmy mu ten scyzoryk. Co ważne, chłopiec nie sprawiał w tej sytuacji żadnych problemów ani nie był zagrożeniem dla siebie czy innych uczniów. Następnie została z nim przeprowadzona rozmowa, zaprosiliśmy też rodzica, który zabrał ucznia ze szkoły. Dalej wszystko funkcjonowało jak należy. Oczywiście wszyscy zostali objęci pomocą psychologiczną. Przypomnę, że mówimy o uczniu, który ma 8 lat. Z tego, co wiem, mama chłopca nie wiedziała o tym, że jej syn wziął scyzoryk z domu – kontynuuje dyrektor.

Słowa pedagoga potwierdza również miejscowa policja, do której wpłynęło zgłoszenie w tej sprawie. Przedstawiciele lubińskiej komendy udali się dziś do placówki, by omówić, wyjaśnić i ustalić okoliczności zdarzenia.

– Należy podkreślić, że szkoła zareagowała bardzo dobrze w tej sytuacji. Z mamą chłopca została przeprowadzona profilaktyczna rozmowa, a także poinformowane zostały instytucje pomocowe. My jeszcze dziś wyślemy pismo do sądu oraz do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ponieważ chłopiec wcześniej sprawiał problemy natury wychowawczej – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY