Niektórzy po miesiącu, inni po roku czasu. Osoby uczące się samoobrony nie od razu potrafią zastosować przekazaną im wiedzę w praktyce. Jednak z czasem z większą pewnością siebie radzą sobie na zajęciach. Zbigniew Dziubek, prowadzący ćwiczenia chwali swoich podopiecznych, którzy z wielkim animuszem podchodzą do tego co robią.
– Na zajęciach pojawiają się osoby, które interesuje aktywność ruchowa w wolnym czasie. Niektórzy kursanci otarli się kiedyś o sztuki walki, a inni znowu chcą po prostu utrzymać formę – skomentował Zbigniew Dziubek, nauczyciel wychowania fizycznego w ZSI i SenSei karate goju ryu w SP nr 12.
Będąc w Zespole Szkół Integracyjnych, trafiliśmy na grupę seniorów, która od dłuższego już czasu szkoli się pod bacznym okiem Zbigniewa Dziubka. – Nauczyć możemy się właściwych zachowań w nietypowych sytuacjach. Przede wszystkim postawy w przypadku napaści. Chociażby nawet jak bezpiecznie upaść, zwłaszcza w okresie zimowym. Są to też zajęcia samoobrony. Uwalnianie z chwytów, techniki uderzeń ręcznych i nożnych – dodał SenSei.
– Czynnie nie uprawiałam nigdy sportu, ale chciałam się więcej ruszać. Po za tym uważam, że samoobrona jest dla nas bardzo ważną i potrzebną nauką – przyznała pani Ewa, od niedawna uczęszczająca na zajęcia samoobrony.