Uciekał motocyklem i uszkodził radiowóz

2673

Policjanci zwrócili na niego uwagę, bo nie miał tablic rejestracyjnych. Chcieli skontrolować kierowcę motocykla, ale ten rozpoczął ucieczkę. W efekcie i jednoślad i radiowóz są rozbite, a kierowca trafił do aresztu.

Patrolując oznakowanym radiowozem miejscowości gminy Ścinawa, w jednej z nich, mundurowi zauważyli motocykl bez tablic rejestracyjnych. – Mundurowi, chcąc zatrzymać kierującego do kontroli drogowej, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając mężczyźnie znak do zatrzymania się. Ten jednak przyśpieszył i rozpoczął ucieczkę – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.

Policjanci ruszyli za nim. – W trakcie pościgu, kiedy policjanci zrównali się z motocyklistą, ten zwolnił, a następnie przyspieszając uderzył w prawy bok radiowozu. Funkcjonariusz kontynuowali pościg. Po chwili wyprzedzili mężczyznę i zatrzymali się, chcąc uniemożliwić nieodpowiedzialnemu motocykliście dalszą jazdę. Uciekinier nie miał jednak zamiaru poddać się kontroli, gdyż za dużo miał na sumieniu. Uderzył w tył radiowozu i kontynuował swoją szaleńczą jazdę. Funkcjonariusze ponownie podjęli pościg i w konsekwencji zatrzymali mężczyznę – mówi asp. sztab. Serafin.

Kierowcą jednośladu okazał się 40-letni mieszkaniec gminy Ścinawa. W trakcie kontroli okazało się, że nie miał uprawnień do kierowania pojazdem. Ale to nie wszystko. – Badanie narkotesterem wykazało, że może być pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy. Ponadto, policjanci ujawnili przy mężczyźnie amfetaminę. Jakby tego było mało, motocykl na którym uciekał 40-latek, nie miał aktualnych badań technicznych i obowiązkowego ubezpieczenia OC – wylicza policjantka.

Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Za swoje czyny stanie przed sądem. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia, dodatkowo będzie musiał zapłacić za naprawę radiowozu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY