LUBIN. Niemal 10 ton mięsa drobiowego wysypało się na drogę i utrudniło przejazd kierowcom podróżującym drogą krajową nr 36. Na miejsce zdarzenia przybyły dwa zastępy straży pożarnej oraz policja.
Wczorajszy wieczór nie należał do najszczęśliwszych dla 50-letniego kierowcy ciężarówki. Mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków pogodowych i stracił panowanie nad pojazdem.
– Ciężarówka uderzyła w prawidłowo jadące samochody osobowe: forda mondeo i opla corsę, po czym znalazła się w rowie – wyjaśnia aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Kierowca tłumaczył, że do wypadku doszło przez pęknięcie opony – dodaje rzecznik.
Samochodami osobowymi kierowały kobiety.
– Pięćdziesięciolatek przewoził około 10 ton mięsa drobiowego. Gdy ciężarówka przewróciła się na bok, część drobiu wysypała się na jezdnię – relacjonuje Daniel Budendorf, dyżurny komendy powiatowej straży pożarnej w Lubinie.
Zarówno kobietom, jak i mężczyźnie nic się nie stało. Na kierowcę został nałożony mandat karny w wysokości 300 zł.