Tym razem seniorki nie dały się nabrać

2387

Policja regularnie informuje o oszukanych seniorach, którzy nierzadko w jednej chwili tracą oszczędności swojego życia. I apeluje o zachowanie czujności i trzeźwego umysłu w kontaktach z obcymi. Okazuje się, że działania te przynoszą wymierne efekty, czego dowodem może być wzorowe zachowanie dwóch starszych mieszkanek naszego powiatu. Panie nie dały się zwieść oszustce, próbującej wyłudzić pieniądze metodą „na wnuczka”.

Fot. Moe Magners/Pexels

Kilka dni temu w godzinach wieczornych z zastrzeżonego numeru na telefony stacjonarne dwóch mieszkanek powiatu lubińskiego zadzwoniła kobieta. Rozmowa w obu przypadkach wyglądała bardzo podobnie. – Rozmówczyni przedstawiła się za wnuczkę. Poinformowała, że spowodowała wypadek drogowy, w wyniku którego do szpitala trafiła kobieta w ciąży. Za to potrącenie sprawczyni miała trafić na 8 lat do więzienia. Żeby uniknąć aresztowania, potrzebowała pieniędzy na kaucję w kwocie 80 tys. zł – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

W pierwszym przypadku, gdy seniorka poinformowała, że nie ma w domu takiej gotówki, do rozmowy włączył się mężczyzna, podający się za policjanta. Oszust próbował uzyskać informacje o kosztownościach należących do starszej pani.

Ostatecznie tym razem oszuści nie osiągnęli zamierzonego celu. Jednak gdyby kobiety zdecydowały się na kontynuację rozmowy, ich oszczędności mogłyby zostać bezpowrotnie utracone.

Przy tej okazji policja ponownie przypomina, że tylko nasza odpowiedzialna i racjonalna postawa może być najskuteczniejszą metodą na uniknięcie oszustwa.

– Aby nie stać się ofiarą przestępczego i niegodziwego procederu stosujmy zawsze zasadę ograniczonego zaufania i nie wierzmy bezkrytycznie w to, co ktoś nam mówi przez telefon. Pracownicy organów państwowych i samorządowych nigdy nie proszą nikogo o przekazanie pieniędzy – podkreśla rzeczniczka.

Nigdy nie przekazujmy pieniędzy obcym na ich żądanie!

We wszystkich przypadkach, gdy pojawią się jakiekolwiek wątpliwości co do intencji  rozmówców, zakończmy połączenie i zadzwońmy na numer alarmowy policji.

Policjanci ostrzegają!

Jeżeli ktoś dzwoni do nas, przedstawiając się za funkcjonariusza policji, pracownika służby zdrowia, bądź też za osobę zatrudnioną w organach administracji publicznej, zawsze mamy możliwość stosunkowo łatwo zweryfikować prawdziwość rozmówcy. W tym celu należy rozłączyć wcześniejsze połączenie i wybrać znany nam numer na policję, do szpitala, czy też do administracji. Należy pamiętać, że w trakcie rozmowy z oszustami bardzo często dążą oni do uzyskania numeru naszego telefonu komórkowego. Ten zabieg pozwala na pełną kontrolę rozmówcy i nadzorowanie podejmowanych przez niego działań w trakcie próby wyłudzenia pieniędzy. Dzięki utrzymywanemu „na siłę” połączeniu oszust wie, czy jesteśmy w domu, czy ktoś do nas przyszedł, a przede wszystkim sprawdza, czy stosujemy się do jego zaleceń. W taki sposób towarzyszą potencjalnym ofiarom w drodze do banku, a poprzez trwające połączenie kontrolują przebieg transakcji. Ponadto, w trakcie rozmowy z osobą pokrzywdzoną przestępcy starają się dowiedzieć, ile pieniędzy jest aktualnie w domu, czy senior posiada kosztowności i gotówkę w banku. Bardzo często potencjalne ofiary proszone są o wypłacenie dużych sum pieniędzy z banku lub nawet wzięcie kredytu. Osoby, które zostaną nakłonione do przekazania swoich oszczędności, proszone są następnie o ich wyrzucenie przez okno, zostawienie ich w nietypowym miejscu – np. śmietniku, bądź też przekazanie przesłanemu w tym celu kurierowi. Nierzadko podczas takich rozmów osoby pokrzywdzone utrzymywane są w poczuciu zagrożenia i napięcia. Działają pod dużą presją i w stresie. Oszust na początku prosi o przekazanie pieniędzy, tłumacząc to dobrem osoby pokrzywdzonej, a gdy takie działanie nie przynosi rezultatu, zaczynają się groźby.


POWIĄZANE ARTYKUŁY