Tych pieniędzy nikt nie chce

3620

Na całym Dolnym Śląsku nikt nie chce renty szkoleniowej – takiego świadczenia Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wypłacił w naszym regionie od kilku lat. Prawdopodobnie dlatego, że mało kto wie o tej formie wsparcia.

Renta szkoleniowa jest przyznawana osobie, która spełnia warunki do otrzymania renty z tytułu niezdolności do pracy i jednocześnie nie może kontynuować pracy w dotychczasowym zawodzie, ale wciąż może być aktywna na rynku pracy. Choroba nie musi bowiem całkowicie uniemożliwiać zatrudnienie. Jeżeli do tego konieczne jest zdobycie nowych umiejętności, można liczyć na pomoc ze strony ZUS.

– Nasi klienci bardzo rzadko składają wniosek o ten rodzaj renty. Od kilku lat na Dolnym Śląsku nie wypłaciliśmy żadnej renty szkoleniowej – przyznaje Iwona Kowalska-Matis,  regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Wynika to z tego, że wciąż niewiele osób wie, że może do nas złożyć wniosek o tę specjalną rentę i dzięki temu skończyć kursy przekwalifikowania zawodowego, które umożliwią dalszą pracę. Gdy tracimy zdrowie i pracę w wieku 30, 40 lat, to jednak myśli się o przyszłości, w której istotne miejsce zajmuje praca, możliwość kontaktu z innymi ludźmi. Warto, więc skorzystać z pomocy ZUS żeby zyskać szansę na pozostanie na rynku pracy – dodaje.

Rentę szkoleniową ZUS wypłaca osobie, która nie może już dłużej pracować w dotychczasowym zawodzie, ale otrzymała od lekarza orzecznika opinię, że po przekwalifikowaniu zawodowym będzie mogła wrócić do aktywności zawodowej. 

– Poza fizycznymi możliwościami organizmu, lekarz bierze w tym przypadku pod uwagę także predyspozycje psychiczne osoby ubiegającej się o rentę. Liczy się motywacja chorego do nauki nowego fachu i chęć kontynuowania aktywności zawodowej – wyjaśnia Kowalska-Matis.

Przyznanie renty szkoleniowej otwiera możliwość odbycia w ciągu pół roku kursów przeszkalających. W tym celu ZUS kieruje rencistę do powiatowego urzędu pracy, a ten ma za zadanie znaleźć mu odpowiednie szkolenia zawodowe. W niektórych przypadkach czas pobierania renty może zostać wydłużony nawet do 36 miesięcy. Renta szkoleniowa nie może być mniejsza niż najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy, która od marca tego roku wynosi 1191,33 zł. Jeżeli niezdolność do pracy powstała w wyniku wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, wówczas renta szkoleniowa jest wypłacana z funduszu wypadkowego i wynosi 100% podstawy wymiaru renty.

Podczas pobierania renty szkoleniowej nie można podjąć pracy, bowiem celem tego świadczenia wsparcie osób, które chcą zdobyć nowe kwalifikacje w celu powrotu do aktywności zawodowej. Zatrudnienie jest równoznaczne z odzyskaniem zdolności do pracy i uznaniem, że rencista świadczenia już nie potrzebuje.

Osoby zainteresowane skorzystaniem z renty szkoleniowej mogą znaleźć więcej informacji  TUTAJ.


POWIĄZANE ARTYKUŁY