Premier Donald Tusk i minister skarbu Mikołaj Budzanowski odwiedzili w Kanadzie firmę należącą do KGHM. Goście zjechali do kopalni Craig Morrison na głębokość 1200 metrów, gdzie eksploatowane jest złoże Morrison.
Poznanie KGHM International oraz należącej do niej kopalni Craig Morrison, położonej w Zagłębiu Sudbury w kanadyjskiej prowincji Ontario, było wpisane w program oficjalnej wizyty polskiej delegacji rządowej w Kanadzie.
Premier Donald Tusk i minister Mikołaj Budzanowski zjechali do kopalni w towarzystwie m.in. Pawła Grasia, sekretarza stanu w KPRM i rzecznika prasowego rządu oraz Daniela Costello, ambasadora kanadyjskiego w Polsce i Zenona Kosiniaka-Kamysza, ambasadora polskiego w Kanadzie.
– Tu na miejscu widać jak wielką odwagę i wyobraźnię musieli mieć ludzie, którzy zdecydowali się na tę inwestycję. To spełniające się marzenie wielu pokoleń. To dla mnie bardzo ważne, że mogę to zobaczyć. Zapewniam państwa, że jeszcze niejeden polski premier będzie chciał tu przyjeżdżać i sycić się tym widokiem – mówił Donald Tusk po wyjeździe z kopalni.
Prezes Polskiej Miedzi poprosił prezesa rady ministrów o wsparcie inwestycji i zaprosił do odwiedzenia złoża Sierra Gorda w Chile. Na spotkaniu była też obecna burmistrz Sudbury, Marianne Matichuk. Na zakończenie wizyty Herbert Wirth podarował premierowi i ministrowi skarbu specjalny medal z okazji 50-lecia KGHM.
Jak donosił tygodnik „Wprost”, pierwotny scenariusz wizyty premiera RP w Kanadzie nie przewidywał wizyty w kopalni KGHM: /aktualnosci,19749,premier_nie_odwiedzi_quadry.html