Powrót pociągów do Karpacza po 25 latach przerwy, to niejedyna ważna informacja dla naszego regionu. Podczas inauguracyjnego przyjazdu pociągu Kolei Dolnośląskich padła bardzo konkretna deklaracja – władze województwa wspólnie z prezesem KD zadeklarowali, że podejmą starania, by zbudować tunel kolejowy pod Śnieżką.
– Uczyłem się w Karpaczu jeździć na nartach, ale także w Pecu. Myślę, że jakbyśmy się przebili i zrobili tunel, to myślę, że byłby hit na miarę europejską, a może nawet światową – tłumaczy Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Burmistrz Karpacza Radosław Jęcek, podkreśla, że to bardzo ważna i potrzebna inicjatywa. Jak dodaje, Czesi od lat wyrażają zainteresowanie w tej sprawie.
Kolejowy tunel z Karpacza do czeskiego Pecu pod Śnieżką to kolejna ambitna inicjatywa zarządu województwa dolnośląskiego. Inwestycja tej rangi i znaczenia jest możliwa do realizacji.
– Dojechaliśmy do Karpacza, ale tory nie mogą się kończyć, trzeba tę górę pokonać. Parę miliardów złotych i jesteśmy z drugiej strony. Środki finansowe myślę, że się znajdą – zadeklarował w ubiegłym tygodniu w Karpaczu marszałek województwa dolnośląskiego Paweł Gancarz.
– Nie ma rzeczy niemożliwych. Mówi się, że chcący mogą góry przenosić. My nie chcemy przenieść. Chcemy się przez górę przewiercić. Musimy znaleźć sposób i będziemy go szukać – dodaje Michał rado, wicemarszałek województwa odpowiedzialny za infrastrukturę.
