Tsvirko i Maliczkiewicz broniły jak lwice

16

Za nami pierwsze spotkanie trzeciej rundy Pucharu Zdobywców Pucharów. KGHM Metraco Zagłębie Lubin w każdym elemencie obnażyło błędy zespołu z Czech. Tak jak mówiła szkoleniowiec miedziowych, najlepiej w Britterm Veseli grają bramkarki. Te słowa potwierdziły się bez dwóch zdań.

 

Wynik otworzyła Kinga Byzdra. Zaraz za nią do bramki Britterm Veseli celnie trafiła Karolina Semeniuk-Olchawa, która wykorzystała rzut karny za faul na Kindze Byzdrej. Kolejne dwie bramki również należały do Olchawy. Po 10. minutach gry, Zagłębie prowadziło z Czeszkami 7:2. Nasze południowe sąsiadki stale atakowały lubińską bramkę, ale wspaniała postawa Moniki Maliczkiewicz nie raz demotywowała rywalki do ataku. Ostatnią bramkę w pierwszej połowie zdobyła Vanessa Jelić. Lubinianki schodziły do szatni z wynikiem 15:7.

W drugiej połowie między słupkami lubińskiej bramki stanęła Natalia Tsvirko. Dziewczyny z Metraco kontynuowały festiwal bramek. 18:13, 19:14, 20:15, 21:15 i tak prawie co minutę wpadał gol. Na dziesięć minut przed końcową syreną, miedziowe prowadziły różnicą 9 bramek. Do końca spotkania było już pewne, że pierwsze spotkanie w 3 rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów będzie należało do Lubina. Tak też było. Zagłębie pokonało Britterm Veseli nad Moravou 29:18.- Dużo akcji nam wychodziło. Zwłaszcza w drugiej połowie. Sporo broniła czeska bramkarka, ale rzuciłyśmy sporo goli. U nas dobrze funkcjonowała obrona, mi również broniło się dobrze – powiedziała po meczu Natalia Tsvirko, bramkarka KGHM Metraco Zagłębie Lubin.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY