Trzy punkty dla ekipy Gheorghe Cretu

15

Lubińscy siatkarze po raz kolejny utarli nosa zespołowi z czołówki PlusLigi. Tym razem we własnej hali pokonali Jastrzębski Węgiel, 3:1.

Przyjmujący Aleksander Szafranowicz rozpoczął spotkanie od zagrywki w siatkę, co dało pierwszy punkt dla Cuprum Lubin. Po skutecznym bloku i ataku Marcina Możdżonka, miejscowi prowadzili 3:1. Dodatkowo znakomicie w polu zagrywki spisywali się Keith Pupart i Robert Taht. Rywale lubinian gonili wynik, ale gospodarze wygrali pewnie 25:19.

W drugiej części meczu, na początku kilka błędów własnych dało przyjezdnym korzystny rezultat. Dodatkowo przyjmujący Toontje Van Lankvelt dobrze prezentował się w ataku i dał gościom kilkupunktowe prowadzenie. W tym secie Jastrzębski Węgiel prezentował się lepiej w elemencie bloku i przyjęcia. Przyjezdni wygrali 20:25.

W trzecim secie, Maciej Muzaj i Toontje Van Lankvelt dali ekipie Marka Lebedewa prowadzenie 0:2. Wynik dogonili Możdżonek i Pupart. Ten set był niezwykłą batalią nerwów. Obie ekipy walczyły rytmem punkt za punkt. Ostatecznie po błędach w końcówce gości, Cuprum wygrało 36:34!

Czwarty set okazał się ostatnim w tym meczu. Podbudowani lubinianie szybko wyszli na prowadzenie 4:1 za sprawą Roberta Tahta i Łukasza Kaczmarka. W tej części meczu role się odwróciły i to Cuprum znakomicie prezentowało się w ataku, odrzucając rywali od siatki. Wzorowa zagrywka i przyjęcie dały gospodarzom rezultat 25:16 i 3 punkty w kieszeni.

– Nie zwalniamy tępa. Wygraliśmy z Jastrzębskim Węglem. Bardzo się cieszymy, że gra zaczęła nam się układać i będziemy to kontynuować – przyznaje Marcin Możdżonek, Cuprum Lubin.

Cuprum Lubin 3:1 Jastrzębski Węgiel (25:19, 20:25, 36:34, 25:16)

MVP spotkania: Grzegorz Łomacz (Cuprum Lubin)

Wyjściowe szóstki:

Cuprum Lubin: Kaczmarek, Pupart, Bohme, Taht, Możdżonek, Łomacz, Rusek (L).

Jastrzębski Węgiel: Masny, Muzaj, van Lankvelt, Sobala, Hain, Szafranowicz, Popiwczak (L)


POWIĄZANE ARTYKUŁY