Trzy owce i kuc – kolejne narodziny w zoo

846

Kolejne narodziny w lubińskim Ogrodzie Zoologicznym. Zgodnie z zapowiedziami, kilka dni temu na świat przyszły trzy owieczki olkuskie i niespodziewanie dzisiaj – kuc szetlandzki.

Małe owieczki – a dokładnie dwie owieczki i jeden baranek – dziś wybrały się ze swoją mamą na pierwszy spacer.

– Mama owca bardzo dobrze się spisała. To nie są jej pierwsze młode w naszym ogrodzie zoologicznym. Ponieważ potrzebuje troszkę się podtuczyć, teraz wypuszczamy ją razem z młodymi na trawniki poza zagrodami. Proszę się więc nie obawiać, że owca nam uciekła. Ona wychodzi za naszą wiedzą i zgodą, żeby podjeść świeżej trawy – mówi Agata Bończak, dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Lubinie.

Młode owieczki trzymają się blisko mamy. Jeśli nikt nie będzie ich niepokoił, będą wypuszczane na takie spacery codziennie.

Trzy maluchy owcy olkuskiej nie są już jednak najmłodszymi mieszkańcami lubińskiego zoo.

– Dzisiejsza niespodzianką jest oczekiwany już długo drugi kuc szetlandzki od drugiej naszej klaczy – mówi Agata Bończak.

Na razie rudy maluch przebywa w zagrodzie razem z mamą. Dopiero za kilka dni, jeśli pogoda będzie sprzyjać, wyjdzie na pierwszy spacer na wybieg i będą mogli go zobaczyć odwiedzający zoo.

Tak jak dla urodzonej pod koniec marca klaczy kuca szetlandzkiego, trzeba będzie znaleźć dla niego odpowiednie imię. Po majówce lubińskie zoo ogłosi głosowanie na swoim fanpage na Facebooku. Wciąż jeszcze trwa głosowanie na imię dla urodzonej wcześniej klaczy (szczegóły TUTAJ).

– Mama ma na imię Haja, dlatego będziemy szukać imienia na literkę H – dodaje Bończak.

To nie koniec narodzin w tym sezonie. Wkrótce mają się pojawić jeszcze kozy sandomierskie.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY