Filmy „Mustang”, „Cień” oraz „Moje wielkie greckie wesele 2” będą wyświetlane od najbliższego piątku, 15 kwietnia, w lubińskim kinie Muza.
Wszystkie trzy filmy na ekranach Muzy będą gościć do 21 kwietnia.
Ponadto w najbliższą niedzielę, 17 kwietnia, odbędzie się kolejny seans z cyklu „Mamo, tato, zabierzcie mnie na poranek!”. O godzinie 12 pokazana zostanie produkcja „Hotel Transylwania 2”. Bilety ulgowe kosztują 8 zł, zaś normalne – 10 zł.
W środowym DKF-ie, 20 kwietnia, wyświetlony zostanie film „El Can”.
Szczegółowy repertuar kina Muza oraz cennik biletów można znaleźć na <a href="http://www.ckmuza.eu
” target=”_blank”>www.ckmuza.eu
O filmach:
„Mustang”
Wczesne lato w nadmorskim miasteczku kilkaset kilometrów od Stambułu. Lele i jej cztery siostry wracają ze szkoły, spontanicznie świętując koniec roku i niewinnie flirtując z kolegami z klasy. Dla okolicznych mieszkańców ich zabawa okazuje się być jednak zbyt frywolna. Wybucha lokalny skandal, który ma nieoczekiwane konsekwencje. Dom dziewczynek z dnia na dzień zamienia się w więzienie, a rodzina postanawia jak najszybciej pozbyć się problemu i wydać je za mąż – decydując o wyborze narzeczonych bez ich wiedzy. Siostry postanawiają jednak za wszelka cenę znaleźć sposób, by pokonać ograniczenia i móc żyć po swojemu.
„Cień”
Przeszkolony do zabijania z zimną krwią, były żołnierz, niespodziewanie dla samego siebie zakochuje się w żonie milionera (Diane Kruger), którą ma chronić. Czy jest granica, której nawet w imię prawdziwej miłości, przekraczać nie wolno? Czy instynkt, który popycha go do działania, będzie dla niej ratunkiem, czy pułapką? Co jest realnym zagrożeniem, a co jedynie wytworem jego wyobraźni? W filmie znakomita muzyka kultowego zespołu Gesaffelstein i przebojowa Azealia Banks.
„Moje wielkie greckie wesele 2”
Po kilkunastu latach od wesela Toula i Ian wciąż bezskutecznie próbują uwolnić się od wszędobylskich greckich krewnych. Gdy czasem zdobędą trochę wolności, zaraz nadarza się okazja, by kochający się rodzinny krąg ponownie zacisnął się jak pętla na szyi. Ich córka Paris wybiera się na studia, a rodzina oczywiście musi zatwierdzić wybór uczelni. Zanosi się na trzęsienie ziemi, bo dziewczyna pragnie opuścić rodzinne Chicago, a co gorsze jej nowy chłopak nawet nie udaje Greka. Jednak prawdziwe tsunami dopiero przed nami. Otóż rodzice Tulli – Maria i Gus – odkrywają, że ich małżeństwo jest nieważne, więc formalnie wciąż są do wzięcia, a to dopiero początek.
„Hotel Transylwania 2”
Zarząd Hotelu Transylwania zmienił nieco regulamin i teraz pośród upiorów mogą w nim mieszkać także ludzie. No, ci nieco bardziej odważni ludzie. Ale Drac nie wszystko widzi w różowych (czy może raczej czarnych) barwach, obawia się bowiem, że jego półczłowieczy-półwampirzy wnuk nie przejawia symptomów wampira… Zamierza więc, łącząc siły z Frankiem, Murrayem i Griffinem, poddać go wampirzemu treningowi. To jednak nie wszystko. Hotel zapragnął odwiedzić Vlad, bardzo, bardzo, bardzo stary (i staroświecki) ojciec Draca. Sytuacja komplikuje się, gdy Vlad dowiaduje się, że jego wnuk nie jest wampirem czystej krwi, a Hotel Transylwania mogą odwiedzać ludzie.
„El Clan”
Argentyna, początek lat 80. Za obrazem tradycyjnej rodziny z dzielnicy San Isidro, kryje się złowieszczy klan aranżujący porwania oraz dokonujący morderstw. Na czele klanu stoi ojciec Arquimedes, wyglądający czasem jak niegroźny dziadek z sąsiedztwa, a czasem jak wcielony diabeł o zimnym spojrzeniu, Alejandro, jego najstarszy syn, gwiazda słynnej drużyny rugby CASI, umiejętnie wskazuje mu potencjalne ofiary. Jego sława sprawia, że jest on poza podejrzeniami. Pozostali członkowie rodziny, w mniejszym lub większym stopniu, są zaangażowani w porwania, i mają swój udział w zyskach z okupu od rodzin ofiar.