Belgijskie trzcinowe, a może wiśniowe? Ale nie z syropem, a wyprodukowane z prawdziwych owoców? Albo czeskie? W Lubinie możemy od dziś spróbować przeróżnych rodzajów piwa. Co najmniej 30 piw lanych i ponad 100 butelkowych z Polski, Czech i Belgii. Na błoniach ruszył właśnie Festiwal Piwa, który potrwa aż do niedzieli wieczorem.
Wielu lubinian jeszcze przed festiwalem narzekało, że za wstęp trzeba zapłacić. A jednak okazało się, że cena nie jest zbyt wygórowana. Chęć spróbowania nietypowych gatunków piwa z różnych krajów przyciągnęła dziś na błonia wielu mieszkańców. Jak zdradzili nam organizatorzy, już w pierwszej godzinie sprzedano 300 biletów.
Swoje stoisko wystawili też kibice z Zagłębia Fanatyków. Oczywiście z piwem Zagłębiak.– Kupują, kupują. Każdy lubinianin musi wiedzieć jak smakuje piwo Zagłębiak – żartują kibice.
Ale festiwal to nie tylko picie piwa. Na specjalnych warsztatach można się też dowiedzieć jak piwa nawarzyć samemu. – I o to pytało już wiele osób. Dziś warzymy jednak piwo z puszki, zapraszamy jutro, bo zajęcia będą dużo ciekawsze – zachęca prowadząca zajęcia.
A kiedy już piwa posmakujemy, możemy też posłuchać folklorystycznej muzyki. Dziś śpiewają Aleksandr Burdyug & Andrey Mesenko, Kapela Michały czy zespół Adonis, a jutro kolejne atrakcje. Na scenie wystąpią artyści z naszego miasta z projektem Postanowiłem Zmądrzeć, a także Orkiestra Samanta czy Asocjacja Starych Łosi.
Jutro zabawa na błoniach rozpocznie się o godzinie 13.00, a w niedzielę już od południa. Szczegóły harmonogram w załączniku.