Na nagraniu z miejskiego monitoringu widać, jak najpierw pojedynczo, a potem razem siłują się z donicą stojącą przy ul. Chocianowskiej aż w końcu udaje im się ją przewrócić. Trójka młodych mężczyzn musi teraz liczyć się z konsekwencjami. Donica została uszkodzona, a sprawa zgłoszona na policję. Okazuje się, że kwiaty sadzone w Lubinie w tym roku nie mają szczęścia. Wiele z nich… wykopują przechodnie. Wszystko to nagrywają kamery monitoringu.
My udostępniamy Wam film z pogorszoną jakością (inaczej musielibyśmy zamazywać twarze), jednak na nagraniach widać dokładnie twarze trzech wandali. Może z nudów, może dla zabawy trzech chłopaków idących nocą ulicą Chocianowską, postanowiło posiłować się z donicami wypełnionymi ziemią, w których po weekendzie miały zostać zasadzone kwiaty.
Próbują najpierw każdy solo. Żadna z donic jednak nie ulega, okazuje się, że są cięższe niż się spodziewali. Potem już we trzech nacierają na jedną. Po chwili donica się przewraca. Choć na udostępnionym przez nas filmie tego nie widać, chłopcy próbowali później wytoczyć ją na ulicę. Ta sztuka jednak im się nie udała.
Młodzi wandale narobili szkód. Donica pękła. Monitoring utrwalił całe zdarzenie łącznie z twarzami sprawców. Miasto postanowiło zgłosić sprawę na policję. Chłopcy muszą się więc liczyć z konsekwencjami. Kto wie, może jeśli zobaczą się na filmie udostępnionym przez nas, sami przyjdą na policję.
Dziś w donicach przy ulicy Chocianowskiej rosną kwiaty, podobnie jak w wielu innych miejscach Lubina. Sporo osób zachwyca się ich pięknem, niestety niektórzy aż za bardzo – do tego stopnia, że postanawiają zabrać je ze sobą.
Na początku czerwca pisaliśmy, że ktoś wykopał kwiaty zasadzone dzień wcześniej pod Pałacykiem, a w ciągu zaledwie tygodnia odnotowano kolejne kradzieże kwiatów w całym mieście. Na nagraniach monitoringu widać, że kradną je po prostu przechodzący koło nich ludzie. Dwie panie, które dyskutują i pokazują sobie rośliny. Pan idący z reklamówką… My pokazujemy dwa wybrane filmy dla przykładu, z kamer znajdujących się w pobliżu Pałacyku.
Kwiaty są sadzone na miejskich rabatach z myślą o wszystkich mieszkańcach, by upiększyć nasze ulice i cieszyć oczy każdego przechodnia. Zaś złodzieje-wandale muszą liczyć się z konsekwencjami, miasto jest bowiem monitorowane.
Jednocześnie urzędnicy apelują: jeśli jesteśmy świadkami, że ktoś kradnie lub niszczy kwiaty, reagujmy. Wszystkie takie sytuacje należy zgłaszać do ratusza lub na policję. W końcu kwiaty zakupiono z miejskich, czyli naszych wspólnych pieniędzy.