LUBIN. W mieście ruszyły jesienne porządki. W tym roku na pielęgnację i wycinkę drzew przeznaczono 200 tys. złotych. Pierwsze efekty prac widać już w parku koło Muzy. Porządkowanie potrwa do końca listopada.
Aż 900 drzew rosnących na terenie Lubina wymaga pielęgnacji. Do wycinki natomiast kwalifikuje się 100. – Bierzemy pod uwagę te rośliny, które zasłaniają widoczność bądź niebezpiecznie się przechylają – wylicza Ryszard Dąbrowski z lubińskiego magistratu. – W miejsce każdego wyciętego drzewa zostanie zasadzone nowe – zapewnia kierownik wydziału infrastruktury.
Jak co roku miasto zajmuje się również pielęgnacją drzew. – Jeżeli któryś z gatunków ma chorobę, bądź wymaga podcięcia – my to robimy – tłumaczy Dąbrowski. – Oprócz tego firma, która wykonuje nasze zlecenie, ma za zadanie zająć się krzewami rosnącymi w pasach ruchu drogowego. – Te drzewa, które zasłaniają widoczność bądź stwarzają zagrożenie w ruchu są wycinane – dodaje urzędnik.
Prace trwają we wszystkich lubińskich parkach i miejscach najczęściej odwiedzanych przez mieszkańców.