GMINA LUBIN. W stanie ogólnym dobrym opuściła dziś szpital czwórka osób, która w sobotę wieczorem trafiła na Bema z poważnym zatruciem. Dwie kobiety w wieku 26 i 28 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 30 i 47 lat spożyli płyn niewiadomego pochodzenia. Policja wyjaśnia przyczyny zajścia.
Imprezowicze z Czerńca trafili do szpitala z ostrą biegunką i wymiotami. Nieoficjalnie wiadomo, że badania toksykologiczne wykluczyły zatrucie glikolem i alkoholem metylowym. Wiadomo także, że jednym z uczestników imprezy był 47-letni Ukrainiec. Cała czwórka piła piwo, gdy nagle w alkoholu znalazł się płyn niewiadomego pochodzenia.
– Obecnie trwają czynności wyjaśniające. Biegły otrzymał płyn, który wkrótce podda badaniom – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.