Dwaj mężczyźni i kobieta – wszyscy pochodzący z Lubina – wyjechali na zakupy do Legnicy. Ich wyprawa skończyła się w areszcie, bo nie mieli zamiaru płacić za wyniesione ze sklepu towary.
Klientów udawał 38-latek i jego 34-letnia towarzyszka. Ich zachowanie w jednym ze sklepów wzbudziło podejrzenia ekspedientki – w krótkim czasie kilkukrotnie wchodzili i wychodzili, ani razu nie podchodząc jednak do kasy. Kobieta wezwała policję i zablokowała wejście do sklepu.
– Funkcjonariusze na miejscu ujawnili przy tych osobach towar przygotowany do kradzieży. Dodatkowo w zaparkowanym przed sklepem pojeździe zabezpieczyli skradziony wcześniej asortyment, a także dokonali zatrzymania ich 21-letniego kolegi, który czekał, aż wrócą z łupem – informuje aspirant Anna Grześków z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Ekspedientka odzyskała towar wart ponad 600 zł, a trójka lubinian znalazła się w areszcie. Wszystkim postawiono już zarzut kradzieży. Najwyższa kara – nawet 7,5 roku więzienia – grozi 38-latkowi, który już kolejny raz wszedł w konflikt z prawem.