Ponad osiemdziesiąt dzieci będzie uczestniczyło regularnie w zajęciach Akademii UKPS Lubin, które wróciły po długiej przerwie spowodowanej pandemią. Oczywiście młodzi ludzie muszą przestrzegać pewnych obostrzeń, ale jak podkreślają trenerzy, nie ma z tym problemu.
Zajęcia pod gołym niebem, choć docelowo powinny odbywać się na parkiecie Szkoły Podstawowej nr 12. Niemniej jednak, młode siatkarki i siatkarze UKPS Lubin w końcu mogli cieszyć się swoim sportem w większym gronie. Radości nie kryli także trenerzy.
– Bardzo się cieszymy, że w końcu możemy wyjść na zajęcia! Wprawdzie na dwór, ale sam fakt wyjścia i możliwość spotkania swoich dzieci. Dawno ich nie widzieliśmy. Powyrastały, zmieniły się. Podzieliliśmy się na cztery grupy, a więc zajęcia prowadzi czterech trenerów. Grupy oczywiście sześcioosobowe – mówi Przemysław Cedro, twórca i trener Akademii UKPS Lubin.
Aura przez większość zajęć dopisywała, choć w pewnym momencie uczestnicy musieli zakończyć trening z powodu deszczu. Ten, minął jednak szybko i wszyscy wrócili do swoich czynności. Drużyna musi stosować się do przepisów bezpieczeństwa. Dzieci przykładowo nie mogą przywitać się klasycznym przybiciem „piątki”, ale rozumieją sytuację.
– Widać, że dzieciom nie jest łatwo, bo nawet nie mogą sobie przybić piątki, ale samo spotkanie w cztery oczy ze swoimi rówieśnikami jest wspaniałą sprawą. Na sto czterdzieści sześć dzieci, na udział w zajęciach zadeklarowało się osiemdziesiąt cztery, w tym podopieczni klasy siatkarskiej, a także dziewczęta z naszej drużyny UKPS – komentuje szkoleniowiec lubińskiej Akademii.
Zajęcia UKPS Lubin odbywają się na boiskach Szkoły Podstawowej nr 12 w Lubinie. Podczas nich obowiązują pewne czynności jak dezynfekcja rąk przed treningiem, w trakcie i po jego zakończeniu. Dodatkowo każda grupa dba o swój sprzęt sportowy, który odnosi na koniec zajęć. Jak podkreślają trenerzy ważna jest też dyscyplina, z którą młodzi ludzie nie mają problemu.
Fot. Mariusz Babicz