Plażowali i wdychali jod, ale nie byli na wakacjach. Siatkarze MKS Cuprum Mundo Lubin na piaszczystych terenach wzmacniali swoje stawy, a klimat miał im pomóc w powrocie do dobrej formy. Tak wyglądał obóz w Dziwnowie, gdzie lubinianie przygotowywali się do nowego sezonu.
Podopieczni Dominika Fristera przeszli prawdziwy poligon. Treningi trzy razy dziennie do granic możliwości. Zajęcia, które miały na celu poprawienie motoryki młodych zawodników prowadził Michał Adamczewski (zawodnik i trener rugby oraz specjalista od przygotowania motorycznego). – Główne elementy, na których się skupialiśmy to ćwiczenia siłowe z ciężarami czy zajęcia na hali sportowej z piłką lekarską. – Mówił Dominik Frister, szkoleniowiec siatkarzy.
Przez dwa tygodnie, miedziowi szlifowali motorykę. A już niebawem czekają ich pierwsze sparingi. Jak mówił nam szkoleniowiec lubinian, to właśnie wspaniały moment na wykazanie się i zapewnienie sobie pewnego miejsca w wyjściowym składzie. – Jest spora rywalizacja. Zawodnicy tylko czekają kiedy będą mogli sprawdzić się na parkiecie. – Mówi Dominik Frister. – Z jednej strony sparingi to inna forma treningów, a z drugiej to możliwość ogrania się zawodników. – dodaje szkoleniowiec.
W Lubinie MKS Cuprum Mundo Lubin będzie trenować dwa razy dziennie.