"Na kolejne wpadki po prostu sobie pozwolić nie możemy. Rzeczywistość ligowa ma zaś to do siebie, że jak zespołowi nie idzie, wówczas najczęściej spada głowa trenera" – powiedział na łamach "Sportu" Robert Pietryszyn.
Po pierwszych sześciu kolejkach mistrzowie Polski zajmują piate miejsce i traci osiem punktów do liderującej Legii Warszawa. "Miedziowi" przegrali dwa mecze. Oba na własnym stadionie i oba z najlepszymi na starcie ligi Wisłą Kraków i Legią. Teraz drużynę Czesława Michniewicza czekają dużo łatwiejsi rywale. Ale presja jaka będzie im towarzyszyć z pewnością wzrośnie.
"W tych sześciu spotkaniach cztery graliśmy z absolutną czołówką tabeli. Teraz już powinno być łatwiej. A to oznacza, że w najbliższych meczach oczekuję od drużyny i sztabu trenerskiego wyłącznie trzypunktowych zdobyczy" – podkreśla Pietryszyn.