W meczu 14. kolejki ekstraklasy mężczyzn drużyna Interferii Zagłębia Lubin wygrała na wyjeździe z Travelandem-Społem Olsztyn 37:24.
Gospodarze zdołali nawiązać walkę z drużyną Interferii tylko na początku spotkania. Jeszcze w 7. minucie na tablicy wyników był remis 3:3, jednak później warunki gry dyktowali już tylko lubinianie. Kolejne minuty to zdecydowana przewaga podopiecznych Jerzego Szafrańca, którzy rzucili siedem bramek z rzędu, nie tracąc przy tym żadnej i prowadzili już 10:3. W 25. minucie mistrzowie Polski wygrywali nawet 16:7, ale w ostatnich fragmentach pierwszej części spotkania gospodarze zdołali zniwelować straty do sześciu bramek. Do przerwy było 16:10 na korzyść lubińskiej drużyny.
Pierwszą bramkę po zmianie stron zdobyli olsztynianie, zmniejszając jeszcze straty do pięciu trafień. Na nic jednak to się zdało, gdyż przez całą drugą część meczu lubinianie byli zdecydowanie lepsi i nie pozwolili gospodarzom na wiele, wykorzystując bezlitośnie wszystkie błędy Travelandu. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania podopieczni Jerzego Szafrańca prowadzili już różnicą dziesięciu bramek – 29:19 i stało się jasne, że przywiozą z Olsztyna komplet punktów. Tak też się stało, a wygrana 37:24 nie pozostawiła cienia wątpliwości, kto był dzisiaj drużyną lepszą.
Traveland: Wolański, Boniecki – Bystram 1, Maciejewski, Krawczyk, Waśko 3, Rozporski 2, Żelazek 2, Malewski 5, Zyśk 2, Misiewicz, Garbacewicz 3, Boneczko 6.
Interferie: Świrkula – Orzłowski 1, Stankiewicz 4, Niedośpiał 4, Górniak 4, Kubisztal 5, Jaszka 4, Steczek 1, Tomczak 5, Babicz 1, Obrusiewicz 8, Anuszewski.