Towar z wyprzedaży też podlega reklamacji

19

Ubrania przecenione nie podlegają reklamacji – często można zobaczyć taki napis w sklepie. Jednak jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, sprzedawca, który w ten sposób informuje klientów, łamie prawo.

– Każdą rzecz kupioną na wyprzedaży można zareklamować, ale jej zwrot już zależy od dobrej woli sprzedawcy – mówi Wiesława Sulima, powiatowy rzecznik konsumentów.

Jak radzi UOKiK, w czasie sezonowych wyprzedaży najlepiej pamiętać o kilku prostych zasadach. Po pierwsze na każdą zakupioną rzecz przysługuje nam dwa lata odpowiedzialności sprzedawcy, po drugie w przypadku rzeczy zakupionych po 25 grudnia 2014 roku możemy żądać naprawy, wymiany, obniżenia ceny lub zwrotu pieniędzy za uszkodzony towar.

Kolejnym ważnym aspektem, o którym często zapominamy podczas zakupowego szaleństwa, jest robienie przemyślanych zakupów. Od sprzedawcy bowiem zależy, czy przyjmie nam niechciany towar z powrotem czy nie i na jakich zasadach.

– Bardzo ważne jest to, żebyśmy zawsze mieli potwierdzenie dokonanego zakupu. Najprostszym dowodem zakupu jest paragon lub faktura. Umożliwi nam to w razie potrzeby złożenie reklamacji bądź zwrot danego produktu – dodaje Wiesława Sulima.

Warto też zwracać uwagę na sztuczki sprzedawców w postaci ucinania cen do końcówek 99 groszy, odpowiedniego ułożenia towarów na półce czy udostępniania wyłącznie dużych koszyków zakupowych. Spośród większych grzeszków są różnice w cenie na półce i przy kasie czy rzekomo bezpłatnych gratisów, gdzie w rzeczywistości ich cena doliczona jest do produktu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY