KGHM Zagłębie Lubin wczorajsze spotkanie z Koroną Kielce przechyliło na swoją korzyść w pierwszych trzydziestu minutach meczu. W pomeczowej rozmowie Jakub Tosik nie ukrywał, że takie było właśnie założenie przed rozpoczęciem spotkania.
– Mieliśmy swoją taktykę na ten mecz. Chcieliśmy bardzo szybko rozstrzygnąć losy meczu i to nam się udało, bo strzeliliśmy w pierwszej minucie bramkę i kontrolowaliśmy spotkanie, bo do przerwy było już wszystko rozstrzygnięte. W drugiej połowie musieliśmy troszeczkę szachować siłami, bo już w czwartek gramy z Partizanem bardzo ważny mecz. – mówił po meczu Jakub Tosik, zawodnik KGHM Zagłębia Lubin.
Teraz przed Miedziowymi kolejne wyzwanie. Już w czwartek podopieczni Piotra Stokowca zmierzą się w rewanżowym spotkaniu II rundy eliminacyjnej do Ligi Europy z Partizanem Belgrad. Lubinianie z Serbii przywieźli korzystny rezultat i zrobią wszystko by awansować do kolejnej rundy.
– Partizanm to na pewno uznana marka w Europie. Może ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do meczu na wyjeździe, ale wywieźliśmy stamtąd dobry wynik i jest to dobry prognostyk przed meczem u siebie. Musimy zagrać konsekwentnie z tyłu i czekać na swoje kontry. – podkreśla defensor lubińskiego klubu.
Czwartkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:05.