REGION. 17,5 tony papierosów, czyli około 19 mln sztuk, poszło z dymem. Podobnie jak 80 kilogramów podrabianej odzieży, która tak jak tytoń częściowo pochodziła z legnickich targowisk czy lubińskiej giełdy. Nielegalny tytoń i ubrania dolnośląscy celnicy przewieźli do spalenia w ogromnych piecach jednej z elektrowni na Opolszczyźnie.
Nielegalny tytoń pochodzi z przemytu. W ostatnim czasie celnicy odkryli szmugiel na terenie całego województwa.
– W minionym tygodniu uzbrojeni funkcjonariusze celni przewieźli do zniszczenia pierwszą partię kontrabandy, czyli 5,5 tony , a wczoraj kolejne 12 ton – relacjonuje Aleksandra Pokora, rzeczniczka wrocławskiej izby celnej. – Całe 17,5 tony przeznaczono do spalenia – wyjaśnia.
Razem z papierosami spłonęło też 80 kilogramów podrabianej odzieży z zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych marek.- W dalszej kolejce do pieców czekają podrabiane kosmetyki, perfumy oraz podrabiane lub zakazane leki i farmaceutyki – dodaje rzeczniczka.
W ubiegłym roku dolnośląscy celnicy ujawnili ponad 36 tysięcy sztuk różnych niebezpiecznych tabletek, suplementów diety, tabletek na odchudzanie, a także innych niedozwolonych środków farmaceutycznych niewiadomego pochodzenia bardzo niebezpiecznych dla życia i zdrowia konsumentów. Ujawniono też 14 ton nielegalnego tytoniu.
Obrót takimi towarami powoduje milionowe straty dla Skarbu Państwa. Zgodnie z przepisami produkty te muszą być obligatoryjnie zniszczone, ale dopiero po zakończeniu spraw toczących się w sądach.
