– Badania naukowe potwierdzają, że śpiewanie ma nieoceniony wpływ na rozwój dzieci. Jest to szczególnie ważne w przypadku wcześniaków, żeby te maluszki kangurować, trzymać na sobie i śpiewać im. Sam głos rodzica jest niezwykle istotny w okazywaniu miłości – uważa Anna Wilczyńska z Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu i jednocześnie koordynatorka akcji społecznej „Pośpiewaj mi mamo, pośpiewaj mi tato”, którą po raz pierwszy zorganizowano w Lubinie. Zajęcia są bezpłatne, jednak liczba miejsc jest ograniczona, dlatego obowiązują wcześniejsze zapisy.
Gdy tylko pani Anna zaczyna śpiewać, na twarzach tych kilkumiesięcznych czy kilkutygodniowych bobasów natychmiast widać ogromne skupienie i zainteresowanie tym, co się wokół nich dzieje. To magia ludzkiego głosu oraz słuchu, nie wspominając już o talencie wokalnym prowadzącej. Bo, jak podkreśla ekspertka, każdy z nas, bez względu na umiejętności, powinien śpiewać swoim pociechom od pierwszych dni. Do tego właśnie zachęca akcja „Pośpiewaj mi mamo, pośpiewaj mi tato”, realizowana już od 15 lat przez Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu.
– Akcja zachęca rodziców do tego, by śpiewali dla swoich dzieci i ze swoimi dziećmi. Najprostszy sposób na przekazywanie miłości i na rozpoczęcie muzycznej przygody to wykorzystanie własnego głosu, tak jak robiły to nasze babcie i dziadkowie. Nikt wtedy nie chodził na uniwersytety, a wszyscy świetnie śpiewali, doskonale się przy tym bawiąc – mówi Anna Wilczyńska.
Artystka podpiera się również badaniami naukowymi, które dowodzą, że szczególny wpływ ma śpiewanie rodzica dla dzieci, które się urodziły jako wcześniaki.
– To niezwykle ważne, żeby te maluszki kangurować, trzymać na sobie, śpiewać im. Dlatego, że melodie jako pewne postępy dźwięku i rytmu bardzo dobrze się zapisują w pamięci. Ale też sam głos rodzica, szczególnie dla wcześniaków, jest niezwykle istotny w okazywaniu miłości. Instrumentem, dzięki któremu człowiek poznaje świat, jest właśnie ucho. Uszy zaczynają się kształtować mniej więcej od 20. tygodnia ciąży i od tego czasu dziecko analizuje sygnały, jakie do niego docierają. Ucho przez całe życie się nigdy nie zamyka, czyli ta analiza słuchowa odbywa się 24 godziny na dobę – wyjaśnia.
„Pośpiewaj mi mamo, pośpiewaj mi tato” to niekomercyjny projekt, w ramach którego muzycy przeprowadzają bezpłatne warsztaty śpiewu dla rodziców spodziewających się potomstwa oraz rodziców małych dzieci. W Lubinie zorganizowano je po raz pierwszy.
– Ważne, żeby nie bać się tego śpiewania, używania swojego głosu. To dużo lepsze niż włączenie dziecku kołysanki na urządzeniu – zauważa z kolei współorganizatorka akcji Sylwia Socha ze Stacji Edukacja Lubin, gdzie prowadzone są także zajęcia umuzykalniające tzw. Gordonki.
– Podczas śpiewania wzmacnia się więź między dzieckiem a rodzicem. Poza tym codzienny kontakt z muzyką też jest bardzo ważny, bo pozwala m.in. utrzymać na wysokim poziomie zdolności muzyczne u najmłodszych. Dzieci widząc śpiewające osoby, same zaczynają śpiewać – uzupełnia Daria Kuziak, kompozytorka, nauczycielka śpiewu ze Stacji Edukacja Lubin.
Cykl warsztatów składa się z trzech półgodzinnych spotkań w dwóch grupach godzinowych (godz. 9.30 i 10.30). Pierwsze zajęcia cieszyły się niemałym zainteresowaniem mieszkańców. Kolejne zaplanowano na czwartki 16 i 23 maja. Odbędą się one w Stacji Edukacji Lubin przy ul. Polnej 20.
Warsztaty są bezpłatne, jednak obowiązują wcześniejsze zapisy, ponieważ liczba miejsc jest ograniczona. Zapisać się można, przesyłając maila na adres: stacjaedukacja.lubin@gmail.com (w wiadomości należy wpisać imię, nazwisko i wiek dziecka oraz wskazać preferowaną godzinę) lub dzwoniąc pod nr 785 369 849.
Fot. BM