Młodzi lubinianie i polkowiczanie – to oni odpowiadają za próbę kradzieży pieniędzy z kilku bankomatów na terenie województw dolnośląskiego i wielkopolskiego. Zostali zatrzymani dziś w nocy podczas wspólnej akcji policjantów z Legnicy, Lubina, Wrocławia oraz Poznania. Trzem mężczyznom w wieku od 24 do 28 lat grozi do 10 lat więzienia.
Uszkodzony i zablokowany bankomat. Taki widok zastawali pracownicy banków w kilku miejscowościach na terenie województwa dolnośląskiego, ale także wielkopolskiego. Nad tą sprawą pracowali policjanci z różnych komend i komórek. Ich wspólna praca doprowadziła do spektakularnego zatrzymania sprawców, którzy wcześniej usiłowali włamać się i skraść gotówkę z innych bankomatów w różnych miejscowościach.
Policjanci z komendy miejskiej w Legnicy wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie oraz wydziałów kryminalnych Komend Wojewódzkich Policji we Wrocławiu i Poznaniu, a także Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji i Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu, ściśle współpracując ze sobą, w toku czynności operacyjnych, szybko wytypowali osoby, mogące mieć związek z usiłowaniami włamań do bankomatów.
– W nocy z czwartku na piątek ( 6 i 7 marca) policjanci działając wspólnie zatrzymali w bezpośrednim pościgu trzech sprawców, którzy próbowali włamać się do bankomatu mieszczącego się na terenie powiatu kłodzkiego – informuje mł. asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policjiw Legnicy. – Sprawcy uszkodzili urządzenie, lecz nie udało im się dostać do jego wnętrza, tym samym nie byli w stanie zabrać z niego pieniędzy. Zatrzymani mężczyźni w wieku od 24 do 28 lat to mieszkańcy Lubina i powiatu polkowickiego – dodaje.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. – Po analizie zabezpieczonego materiału i ekspertyzach biegłych będzie można szczegółowo określić sposób działania sprawców. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu i oczekują na przedstawienie zarzutów. Postępowanie w sprawie będzie prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legnicy. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje mł. asp. Tersa.