To już trzeci taki turniej sztuk walki

262

Wojownicy karate goju ryu z Lubina, Ścinawy czy Wrocławia odwiedzili Lubin już po raz trzeci. Powodem był organizowany przez Klubu Karate Goju Ryu z Lubina, Shuseikan Poland, a także Urząd Miejski w Lubinie turniej, karate olimpijskiego WKF„LUBIN CUP 2019”.

– Frekwencja jest coraz większa. Z Lubina wystartowało osiemnaście osób. Impreza się rozrasta i poza naszą sekcją jest sekcja ze Ścinawy, Legnicy czy Wrocławia. Generalnie drugi raz mamy ten turniej w czternastce. Poziom jest coraz wyższy, może też dlatego, że ten system walk WKF, będzie na igrzyskach olimpijskich w najbliższe wakacje – mówi Zbigniew Dziubek, Sensei karate goju ryu z Lubina.

W rywalizacji udział wzięły także dzieci już od czwartego roku życia. Dla tak młodych wojowników turniej miał być przede wszystkim dobrą zabawą.

– W turnieju mamy karate olimpijskie kata WKF i kumite WKF. Mamy też konkurencje dla dzieci. Tor przeszkód zwinnościowy, fantom plus dwa i są to konkurencje, które mają przełamać stres dzieci do rywalizacji sportowej, aby od razu nie było kata, a więc walki. Nie ma dla dzieci konkurencji z kontaktem, a więc walka. Konkurencje przedszkolne to przede wszystkim zajęcia ogólnorozwojowe – komentuje Sensei Dziubek.

Dla przybyłych zawodników turniej miał wielkie znaczenie. Każdy zdobyty medal podnosi poziom oświadczenia i jest lekcją życia dla młodych wojowników.

– Ćwiczę cztery lata i mam zielony pas z jedną belką. Udało mi się zdobyć w lubińskim turnieju brązowy medal, ale było bardzo ciężko. Korzystając z okazji chciałam podziękować Kamilowi Rosińskiemu za przygotowanie mnie do każdych zawodów – stwierdza Maja Plesińska z Wrocławskiego Klub Sportów Azjatyckich „Budokan”.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY