Po zmroku w ogniu stanęło renault laguna zaparkowane przy ul. Pawiej w Lubinie. Przyczyną pożaru było podpalenie. Sprawca wybił szybę w samochodzie, a następnie wrzucił do środka tkaninę zmoczoną łatwopalnym płynem i podpalił.
– By uciąć wszelkie spekulacje, informuję, że właściciel samochodu nie jest w żaden sposób związany z grupami przestępczymi, które kiedyś rywalizowały w Lubinie – zapewnia starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik prasowy policji.
Pożar, który wybuchł we wtorek około godz. 23.00, strawił głównie wnętrze samochodu. Na miejscu pojawiły się dwie jednostki straży pożarnej.
– Udało się uratować silnik pojazdu i, co najważniejsze, zaparkowane obok samochody – mówi oficer dyżurny lubińskiej PSP. Starty oszacowano na 12 tys. zł.