Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad o kolejny tydzień wydłużyła termin składania ofert na dokończenie 14-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S3 z Lubina do Polkowic. To już trzecia taka zmiana od ogłoszenia przetargu. Swoje decyzje Dyrekcja tłumaczy ogromnym zainteresowaniem ze strony potencjalnych wykonawców.
Jedni się denerwują, innych to już zwyczajnie śmieszy. Zwykle takie właśnie reakcje towarzyszą kierowcom i mieszkańcom regionu na informacje o kolejnych opóźnieniach przy niekończącej się budowie lubińsko-polkowickiego fragmentu S3.
Dopiero co pisaliśmy o drugim przesunięciu terminu składania ofert w przetargu na dokończenie inwestycji, a już mamy trzecie. Tym razem o tydzień, czyli do 23 sierpnia. Otwarcie ofert ma nastąpić tego samego dnia o godz. 10. Przypomnijmy, że początkowo termin ten wyznaczono na 23 lipca. Oznacza to, że tylko z powodów proceduralnych, budowa tego długo wyczekiwanego odcinka ekspresówki przedłuży się o miesiąc. Choć biorąc pod uwagę fakt, że droga miała zostać oddana do użytku w czerwcu ubiegłego roku, 30-dniowe opóźnienie na wielu nie robi już większego wrażenia…
GDDKiA wspomniane przesunięcia terminów tłumaczy tym, że przetarg cieszy bardzo dużym zainteresowaniem. Świadczyć ma o tym blisko 2,5 tys. złożonych pytań przez oferentów, z czego blisko 1,8 tys. to pytania dotyczące ściśle aspektów technicznych budowy drogi.
– Odpowiedzi są na bieżąco opracowywane i do oferentów wysłano już blisko 1000 odpowiedzi. Dążymy do tego, aby oferenci złożyli przemyślaną, dobrze skalkulowaną i optymalną ofertę na całościowe zakończenie kontraktu z uzyskaniem decyzji na użytkowanie i oddaniem drogi do ruchu. W tym celu właśnie organizowaliśmy spotkania na placu budowy, przesunęliśmy termin otwarcia ofert – wyjaśniają przedstawiciele Dyrekcji.
– Nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której potencjalny wykonawca nie będzie miał odpowiedniej wiedzy o zadaniu, które musi dokończyć, lub ma zbyt mało czasu na przygotowanie profesjonalnej oferty – dodają.
Do wykonania pozostało ok. 25 procent prac przewidzianych w pierwotnym kontrakcie. Nowy wykonawca będzie musiał m.in. dokończyć budowę drogi ekspresowej (dwie jezdnie po dwa pasy ruchu i pas awaryjny) oraz węzłów Kaźmierzów, Polkowice i Lubin Północ. Ponadto do zadań wykonawcy będzie należało dokończenie budowy 25 obiektów inżynierskich, wykonanie systemów odwodnienia i urządzeń ochrony środowiska, a także uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie i oddanie trasy do ruchu. Firma, która wygra przetarg, będzie miała na to wszystko 14 miesięcy od dnia podpisania umowy.