– Pieniądze mieszkańców i samorządów są zagrożone, dlatego składamy wspólny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, jako sprzeciw wobec podatku od kopalin, który nałożono na KGHM – mówią zgodnie prezydent Lubina Robert Raczyński, starosta Adam Myrda i szef miedziowej Solidarności Józef Czyczerski. Dokument ma być gotowy w ciągu miesiąca.
Samorządowcy wraz z liderem jednego z największych związków zawodowych w Polskiej Miedzi zorganizowali dziś wspólną konferencję. – Występujemy wspólnie, ponieważ ten podatek jest naruszeniem praw samorządów i praw pracowniczych – tłumaczy prezydent Robert Raczyński. – Pieniądze załogi są uzależnione od zysków, a jeśli ze spółki zabiera się coraz więcej pieniędzy, to przyszłoroczne wypłaty pracowników są już zagrożone. Podobnie jak wpływy do kasy samorządu. Cały rynek może zostać zachwiany, ponieważ górnicy żyją tu i inwestują, robią zakupy, kupują mieszkania – wylicza.
Zdaniem prezydenta, jeśli Polska Miedź nadal będzie musiała płacić gigantyczny podatek od kopalin, podatek CIT, który spółka płaci samorządom, może spaść nawet o 30 procent. – Dla Lubina rocznie oznacza to stratę około 8 mln zł – szacuje prezydent, zaznaczając, że to może mocno zachwiać budżet miasta. Podobnie jak powiatu, dlatego do wspólnej inicjatywy przyłącza się też starostwo.
– Od początku byliśmy przeciwko wprowadzeniu podatku od kopalin, dlatego teraz uważamy za naturalne kontynuowanie tej inicjatywy – podkreśla starosta Adam Myrda.
Józef Czyczerski nie rozumie absuradalnego wręcz zachowania rządu. – Płacimy wszystkie podatki i teraz obciąża się nas dodatkowym. Cieszę się, że taki materiał powstanie wspólnie, bo być może dzięki temu będziemy mieli większą siłę przebicia – podsumowuje szef Solidarności.