Tak minął nam rok 2016

127

Kto pamięta, co wydarzyło się w styczniu ubiegłego roku? A co lubinianie świętowali 23 czerwca? Dwanaście miesięcy minęło szybko i obfitowało w wiele ważnych, ciekawych, czasem bulwersujących wydarzeń. Oto krótkie podsumowanie roku 2016.

STYCZEŃ

Rok zaczął się dobrą wiadomością dla kierowców – z ulic zniknęły stacjonarne fotoradary. Po dziewięciu latach służby także lubiński rejestrator przeszedł na emeryturę i trafił do depozytu w Urzędzie Miejskim.

fotoradar

Mniej powodów do zadowolenia mieli członkowie rady nadzorczej KGHM, ponieważ 18 stycznia akcjonariusze wymienili sześć z dziewięciu osób należących do tego gremium. Zadecydowały oczywiście głosy największego udziałowca – Skarbu Państwa.

Ci, których polityka obchodzi mniej, mogli wybrać się na zimową edycję Krajowej Wystawy Psów Rasowych. Ponad tysiąc czworonogów prezentowało się w hali lubińskiego RCS-u.

LUTY

Na tę zmianę długo nie trzeba było czekać – kilkanaście dni po roszadach w radzie nadzorczej Polskiej Miedzi zmienił się też jej zarząd. Na fotelu prezesa ponownie zasiadł Krzysztof Skóra, wraz z którym sprawami holdingu zaczęli kierować: Jacek Rawecki i Mirosław Biliński, do których po pewnym czasie dołączył Stefan Świątkowski. Na krótko posadę zachował Mirosław Laskowski, ale i on musiał ustąpić Piotrowi Walczakowi.

Praca zarząda KGHM do października będzie mocniej kontrolowana przez radę nadzorczą

Kadrowa gorączka w KGHM przeniosła się też do spółek zależnych – dosłownie, bo po zmianie zarządu rozpoczęły się zmiany na niższych stanowiskach kierowniczych i w przenośni, bo 8 lutego w elektrociepłowni na terenie ZG Lubin wybuchł wielki pożar. Ogień gasiło 14 strażackich zastępów z całego regionu. W środku zimy kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Lubina zostało pozbawionych ogrzewania i ciepłej wody.

Z katastrofą zmierzyli się też wędkarze, którzy przez trzy dni usuwali skutki mrozów i niskiego stanu wody w Odrze. Z portu w Ścinawie wyłowiono ponad 4,5 tony śniętych ryb.

MARZEC

W marcu po raz kolejny uwagę regionu przykuł KGHM – w Związku Zawodowym Pracowników Przemysłu Miedziowego rozgorzał konflikt, w efekcie którego przewodniczący Ryszard Zbrzyzny został z niego… wyrzucony. Chwilę później władze związku wyrzuciły szefów oddziałowych struktur przy ZG Lubin. Zbrzyzny do ZZPPM wrócił, a jego adwersarz, Marcin Braszczok, zainicjował powstanie nowego związku – „Miedziowych”.

zbrzyzny-i-braszczok

Miedziowe zawirowania na chwilę ustały, bo oto wszyscy zaczęli szykować się do Świąt Wielkanocnych. Lubinianie bawili się na tradycyjnym Jarmarku Wielkanocnym, a mieszkańcy Ścinawy po raz szósty bawili się na Kaziukach – pięknej tradycji rodem z Wileńszczyzny.

W marcu Lubin ugościł też twórców projektu Street Collodion, którzy wykonali niezwykłe fotografie mieszkańców miasta. Użyli do tego techniki przed 160 lat, a efekty ich pracy stanowiły część wielkiego artystycznego święta, jakim była Europejska Stolica Kultury Wrocław 2016.

KWIECIEŃ

To zdarzenie miało ogromne znaczenie nie tylko dla naszego regionu – ruszył program „Rodzina 500+”. 1 kwietnia Lubin jako jedno z pierwszych miast wypłacił pieniądze dwóm wielodzietnym rodzinom, a w ciągu zaledwie dwóch dni funkcjonowania programu do tutejszego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej wpłynęło 700 wniosków.

500-plus-2

7 kwietnia nocna zmiana w Zakładach Górniczych Rudna została ewakuowana, a poranna nie zjechała pod ziemię. W kopalni ogłoszono alarm bombowy, ale ekipy pirotechniczne na szczęście nie znalazły żadnych ładunków wybuchowych. Okazało się, że alarm był fałszywy, a służby ostawił na nogi emerytowany górnik, którego zezłościł brak deputatu węglowego. Pijany zadzwonił na centralę zakładu…

W tym miesiącu część lubinian ruszyła do urn wyborczych, by wybrać radnego, który zastąpi zmarłego pod koniec 2015 r. Andrzeja Górzyńskiego. O ich głosy zabiegało siedmiu kandydatów, spośród których największe poparcie zyskał Tomasz Górzyński, syn byłego przewodniczącego rady miejskiej.

MAJ

Maj był wesołym miesiącem. Trzy dni bawili się na lubińskich błoniach mieszkańcy naszego regionu na Festiwalu Kwiatów i Roślin oraz Festiwalu Piwa. Pogoda dopisała, więc przygotowane przez organizatorów atrakcje przyciągnęły prawdziwe tłumy. W tym samym miejscu kilkanaście dni później swoje umiejętności pokazywali strażacy z całego powiatu. Było ogniście!

festyn-strazacki

Gimnazjum nr 1 otrzymało wyjątkowe miano. Tym razem patronem uczniów nie został żaden pisarz, naukowiec ani postać z kart historii. Szkoła nosi imię… Czesława Niemena. W dniu uhonorowania w ten sposób słynnego muzyka do Lubina przyjechały jego żona Małgorzata i córka Natalia, której koncert był zwieńczeniem uroczystości.

Na wokandę wróciła głośna sprawa Beaty Grzelińskiej. Była dyrektor jednej z lubińskich szkół została oskarżona o umyślne ugodzenie nożem swojego podwładnego. Sąd apelacyjny wziął pod uwagę pojawienie się nowych ekspertyz biegłych i nakazał przeprowadzenie procesu od początku.

CZERWIEC

Lubinianie przywitali lato w wyśmienitych nastrojach. 23 czerwca hucznie otwarty został długo wyczekiwany kompleks basenów odkrytych. To najnowocześniejszy obiekt tego typu na Dolnym Śląsku, który w ciągu pierwszego sezonu odwiedziło 55 tys. osób z całego województwa.

basen-1

A tuż po rozdaniu świadectw szkolnych młodzież – i nie tylko – ruszyła do centrum miasta, by bawić się na koncertach zorganizowanych z okazji Dni Lubina. Na scenie gościli m.in. Tede, Jula i Blade Loki. Niestety, drugiego dnia nawałnice, który nawiedziły cały region, zmusiły organizatorów do skrócenia zabawy.

W KGHM Zagłębiu Lubin pojawił się nowy prezes – Robert Sadowski. Zastąpił na tym stanowisku Tomasza Dębickiego. Z tą decyzją rada nadzorcza czekała do zakończenia sezonu.

LIPIEC

Minister Rolnictwa zgodził się na odrolnienie gruntów, które mają stanowić znaczną część lubińskiej strefy przemysłowej. Nie przeszkodziła w tym negatywna opinia marszałka województwa dolnośląskiego. Decyzja resortu pozwoliła władzom miasta i gminy wiejskiej wrócić do prac nad utworzeniem atrakcyjnego dla inwestorów miejsca.

strefa

Ponad 70 razy w ciągu jednego dnia interweniowali strażacy na terenie powiatu lubińskiego. Wszystko przez trwającą niemal dobę ulewę, która nadeszła 14 lipca. Jej rezultatem były zwalone drzewa, wypadki drogowe, zalane piwnice i drogi.

Mimo pogodowych zawirowań lato sprzyjało zabawie – w ścinawskim porcie rozbrzmiały dźwięki Bluesa nad Odrą, a mieszkańców wsi z okolic Lubina i Rudnej odwiedzili egzotyczni artyści, którzy przyjechali na festiwal „Świat pod Kyczerą”

SIERPIEŃ

31 sierpnia mieszkańcy uczcili 34. rocznicę Zbrodni Lubińskiej. Esej „Sierpień wolności” w interpretacji Andrzeja Seweryna, odpalone race, rozwinięty przez młodzież transparent i wspomnienia sprzed 34 lat sprawiły, że w niejednym oku zakręciła się łza. Dwa tygodnie później odszedł od nas Krzysztof Raczkowiak, autor najsłynniejszego zdjęcia z czasów tragicznych wydarzeń w Lubinie.

zbrodnia-lubinska-2

14 zastępów straży pożarnej gasiło ogień, który wybuchł na składowisku odpadów w Kłopotowie. Na szczęście ogień nie był tu tak trudny do opanowania, jak latem 2015 roku. Składowisko jest obecnie obiektem zainteresowania prokuratury, a Starostwo Powiatowe cofnęło właścicielowi zgodę na jego prowadzenie.

Już po raz 19. miłośnicy piłki ręcznej spotkali się w hali Regionalnego Centrum Sportowego, by kibicować zawodnikom biorącym udział w Memoriale im. Henryka Kruglińskiego. To jedna z najważniejszych imprez sportowych w regionie, dzięki której pamięć o twórcy lubińskiego szczypiorniaka jest wciąż żywa.

WRZESIEŃ

Miasto i gmina wiejska połączyły się w dużym infrastrukturalnym projekcie. Samorządowa aglomeracja pozwoli na zbudowanie wydajnej sieci kanalizacyjnej. Gminna koncepcja gospodarki ściekowej zakłada integrację wiejskiej infrastruktury z oczyszczalnią ścieków w Lubinie.

Pierwszy weekend września był wielkim wydarzeniem dla miłośników gier. Na drugą odsłonę IT Planet E-Sports Masters przyjechali goście z całej Polski. Nie zabrakło też nieodzownej części tego typu spotkań, jaką jest cosplay – zabawa, której uczestnicy przebierają się za postaci ze świata fantazji.

Ponad tysiąc osób wzięło udział w Zwykłym Niezwykłym Przejeździe Rowerowym. W tym roku lubinianie, których nie zniechęcił deszcz i którzy zrezygnowali z jazdy samochodem na rzecz dwóch kółek, ubrani byli w szare koszulki.

PAŹDZIERNIK

1,5 tys. osób pobiegło w tegorocznym Biegu Barbórkowym, który zapoczątkował obchody związane z dniem św. Barbary. Biegaczom, którzy pokonali najdłuższą, dziesięciokilometrową trasę ulicami Lubina, jak zwykle kibicowali jego mieszkańcy. Tym roku najwyższe trofeum – Lampkę Górniczą – zdobył Kenijczyk Maina Joel Mwangi,

 bieg-barborkowy

Lubinianki i lubinianie wzięli udział w ogólnopolskim strajku kobiet. 3 października, w „czarny poniedziałek” zgromadzili się w centrum miasta, żeby wyrazić sprzeciw wobec działań parlamentarzystów. Ich protest dotyczył nie tylko zaostrzenia przepisów aborcyjnych, lecz również podpisania umów gospodarczych CETA i TIPP.

Pod koniec miesiąca rada nadzorcza KGHM ponownie zmieniła prezesa. Krzysztofa Skórę zastąpił Radosław Domagalski-Łabędzki, wcześniej będący podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju.

LISTOPAD

29 listopada był najtragiczniejszym dniem w historii Polskiej Miedzi. Potężny wstrząs w kopalni Rudna spowodował śmierć ośmiu osób. Mimo intensywnej pracy ekip ratunkowych nie udało się ocalić żadnego z uwięzionych pod skałami górników. Na miejsce tragedii przyjechała premier Beata Szydło, a dzień później z rodzinami ofiar i ratownikami spotkał się prezydent Andrzej Duda. W tym roku w zakładach KGHM zginęło 19 osób.

zg-rudna-2

Opinią publiczną, najpierw w Lubinie, a chwilę później w całej Polsce, wstrząsnęła też inna informacja – grupa trzynastolatek brutalnie pobiła swoją rówieśniczkę. Złamały jej nos, ukruszyły dwa zęby i rozcięły wargę. Nie wiadomo, do czego doprowadziłaby ich agresja, gdyby nie zainterweniowali dwaj nastolatkowie, którzy zobaczyli to zajście.

Na szczęście były w listopadzie też i dobre momenty. Do nich z pewnością należał Narodowy Dzień Niepodległości. Mieszkańcy naszego regionu coraz tłumniej biorą udział w świętowaniu polskiej suwerenności i równie chętnie uczestniczą w oficjalnych uroczystościach, jak i radosnych piknikach.

GRUDZIEŃ

Zazwyczaj radosne święto górnicze tym razem obchodzone było w cieniu tragedii. Po tąpnięciu, do którego doszło pod koniec listopada, prezes KGHM ogłosił czterodniową żałobę. Odwołano też część uroczystości barbórkowych: karczmy piwne, combry babskie, pobudki górnicze i pochód Lisa Majora. Górnicy spotkali się podczas ceremonii wręczenia odznaczeń i złożyli kwiaty pod pomnikiem Jana Wyżykowskiego.

barborka-2016-pomnik-jana-wyzykowskiego

Mimo smutku, jaki ogarnął całe Zagłębie Miedziowe, mieszkańcy regionu pamiętali o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia. Lubińskie Betlejem odwiedziło w tym roku rekordowo wielu gości, którzy nie tylko podziwiali występy małych i dużych artystów, ale szukali też prezentów dla najbliższych na świątecznym jarmarku i próbowali świątecznych łakoci przygotowanych przez seniorów.

Mocnym kulinarnym akcentem rok 2016 się zakończył – do Lubina przyjechała Magda Gessler, która w jednej z tutejszych restauracji przeprowadziła kolejną ze swoich rewolucji. Relację z tego „przewrotu” można będzie obejrzeć w telewizji już wiosną.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY