Będą pieniądze na budowę hali widowiskowo-sportowej czy nie? Już za kilka dni lubińscy radni podejmą decyzję w tej sprawie. W tym tygodniu również mieszkańcy naszego miasta będą mogli swoim „za” lub „przeciw” poprzeć lub nie, budowę nowego obiektu sportowego.
W październiku radni podejmą decyzję o tym, czy przeznaczyć pieniądze na budowę hali widowiskowo-sportowej na terenie lubińskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zmiany w budżecie miasta zaproponowane przez prezydenta Roberta Raczyńskiego, nad którymi radni będą głosować, obejmują pierwszą ratę na budowę hali, czyli 15 milionów złotych. Koszt całości inwestycji to 30 – 40 milionów złotych.
Do 27 tysięcy skrzynek pocztowych w tym tygodniu trafi ulotka informacyjna wraz z kartą, dzięki której mieszkańcy mogą zadecydować na „Tak” lub na „Nie”, za budową hali sportowej, a oprócz tego mogą wybrać jedną z trzech zaproponowanych wizualizacji obiektu.
Swój głos można oddać również w internecie. W specjalnej sondzie powtórzone są pytania z ulotki.
– Na pewno skorzystam z możliwości wyrażenia swojej opinii na temat lubińskiej hali sportowej – mówi Darek Filipowicz, młody mieszkaniec Lubina. – Cieszy mnie to, że bierze się pod uwagę zdanie mieszkańców. Uważam też, że taki obiekt jest potrzebny, szczególnie w mieście, w którym drużyny sportowe zdobyły podwójne mistrzostwo naszego kraju.
Podobnego zdania jest większość mieszkańców. Nie tak dawno cieszyli się wraz z kibicami Zagłębia Lubin tym, że rozpoczęła się budowa stadionu piłkarskiego, a teraz jest szansa na to, że ruszy budowa hali sportowej.
– Taki obiekt jest potrzebny w Lubinie – mówi Agnieszka Malmon. – Nie tylko po to, żeby nasi zawodnicy nie musieli korzystać z hali w Głogowie, jak to mało miejsce na ostatnim spotkaniu, ale także po to, by można było zorganizować różne imprezy plenerowe dla mieszkańców i ich rodzin.
– Lubińscy politycy deklarowali przed wyborami, że będą wspierać budowę hali, ale w trakcie głosowań w radzie Miejskiej byli temu przeciwni. Dlatego też Państwa głos powinien przekonać wszystkich tych, którzy blokują rozwój miasta – nawołuje w ulotce informacyjnej prezydent Robert Raczyński . – Pomóżmy radnym zmienić zdanie. W październiku zbierze się Rada Miejska, która podejmie decyzję o przyznaniu środków finansowych na budowę hali widowiskowej. Dlatego też do Państwa zwracam się o pomoc w przekonaniu radnych. Pomóżmy politykom w dotrzymaniu obietnic wyborczych.
Teraz wszystko zależy od decyzji lubińskich radnych, a ich zdania są podzielone.
– Będę głosował za budową hali widowiskowej, co nie znaczy że zagłosuję za proponowanym budżetem – mówi Sebastian Chojecki, przewodniczący Rady Miejskiej. – W sumie kto może nie chcieć hali?
– Będę głosował „za”, ale za budową sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 12 – powiedział nam Paweł Niewodniczański, lubiński radny z Teraz Lubin. – Dzieci z tej szkoły pozbawione są możliwości równego startu w życie. O tej szkole i jej uczniach wszyscy zapominają.
– Jestem za budowa hali, ale jeszcze komisje nad tym pracują, materiały są analizowane – mówi Krzysztof Olszowiak, lubiński radny. – Nie rzucam słów na wiatr, muszę zobaczyć jak to dokładnie wygląda i mieć pełne informacje o tej inwestycji. Trzeba zastanowić się czy nas na to stać. Warto pokusić się również o pozyskanie środków z zewnątrz. Jestem zwolennikiem hali, jednak mam wiele pytań i wątpliwości.
