T. Kozłowski: Wkrada się dodatkowy smaczek

19

W sobotę Zagłębie Lubin zmierzy się w derbowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Mecze Zagłębia ze Śląskiem zawsze wzbudzały dodatkowe emocje. Nie będzie inaczej i tym razem…

 

Dla kibiców mecze Zagłębia ze Śląskiem są szczególne. Czy dla zawodników również?

Sądzę,że tak ,ale na pewno kiedyś miały one znacznie większy prestiż. Zespół Śląska został diametralnie zmieniony, nasz również przeszedł zmiany. Mamy zupełnie inne cele. Wcześniej oba zespoły walczyły między sobą o medale Mistrzostw Polski, jednak są to derby i wkrada się jakiś dodatkowy smaczek w tym spotkaniu.

Ostatnio z obozu Śląska dochodzą informacje o kontuzjach. Wrocławianie przegrali u siebie z Zabrzem i chyba nie są ostatnio w najlepszej dyspozycji?

Tak szczerze to mało nas interesuje, co dzieje się w zespole Śląska. To jest ich problem. My musimy skupić się na swoim zespole, żeby u nas wszystko było w porządku i dopisywało zdrowie. Nasze szefostwo rozlicza nas za wynik naszego Zagłębia, a nie Śląska Wrocław.

Co jest według Ciebie najmocniejszą stroną wrocławskiej drużyny?

Zespół Śląska to mieszanka młodości i doświadczenia, więc są nieobliczalnym zespołem o czym mogliśmy się przekonać na własnej skórze. Według mnie ważne jest tam każde ogniwo.

Hala Orbita, w której zagracie kojarzy się nam bardzo dobrze. Wszak właśnie tam, dzięki wygranej ze Śląskiem Zagłębie awansowało do finału play-off i zdobyło pierwszy medal Mistrzostw Polski…

Hala Orbita ostatnimi czasy bardzo miło mi się kojarzy. Myślę,że nie tylko mnie ale również naszym kibicom. Były to piękne czasy, ale niestety nie można jest żyć historią. Można ją wspominać,jednak trzeba tworzyć nową.

Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały cztery mecze. Ile punktów jesteście zdobyć?

Nie da się ukryć – marzy nam się komplet ,ale wszystko zweryfikuje boisko.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY