Szykują bal dla Kajtka

17

Sam siada, pełza i obraca się dookoła. Ostatnio złapał nawet łyżeczkę i próbował trafić nią do buzi – 2-letni Kajetan ma zespół Downa. Ma także bliskich, którzy konsekwentnie walczą o jego zdrowie i życie. Codzienna batalia o zdrowie Kajtka słono ich kosztuje. Pomóc postanowili więc znajomi, którzy organizują bal charytatywny w lubińskim hotelu Astone. Jednak rehabilitację Kajtka może wspomóc każdy. Najważniejsze, by pobić wynik ostatniego balu, kiedy to udało zebrać się ponad 10 tysięcy złotych!

Ma niecałe dwa lata, a przeżył więcej niż niejeden dorosły. Kajtek ma zespół Downa. Ma już za sobą zabieg, który miał zahamować nadciśnienie w płucach, a także korektę wady serca.

By poprawnie się rozwijać, potrzebuje ciągłej rehabilitacji psychoruchowej. Kajtek sporą część swojego krótkiego życia spędził w szpitalu. Jego rodzice, jeszcze przed urodzeniem malca, dowiedzieli się, że będzie miał zespół Downa. Potem okazało się, że maluch ma także wadę serca.

W styczniu ubiegłego roku chłopiec miał zabieg, który miał zahamować nadciśnienie płucne. Jego pobyt w szpitalu przedłużył się do marca. Trafił na intensywną terapię. Zaczął mu się zbierać płyn w worku osierdziowym. – Wielką igłą z worka osierdziowego ściągano Kajtkowi ten płyn – wspomina mama chłopca, Karolina.

W październiku Kajtek znowu trafił do szpitala. Przeszedł całkowitą korektę wady serca. Znowu trafił na intensywną terapię, miesiąc spędził zaintubowany, wspomagany przez respirator, ponieważ nie był w stanie sam oddychać.

Mimo tego co przeszedł, Kajtek jest bardzo pogodnym dzieckiem. – Nawet, gdy leżał pod respiratorem, uśmiechał się – mówi mama chłopca. W końcu wrócił do domu. Wciąż musi być jednak pod opieką kardiologa. Ma też niedoczynność tarczycy. Musi odwiedzać wielu specjalistów, między innymi neurologa i logopedę.

Dzięki pieniądzom, które udało zgromadzić się podczas pierwszej edycji balu, Kajtek czuje się już coraz lepiej. – Od momentu balu zaczęliśmy dysponować większymi środkami, więc zwiększyliśmy ilość rehabilitacji Kajetana. Obecnie Kajtuś potrafi już sam usiąść, pełza po ziemi i obraca się o 360 stopni. To duże postępy, z których bardzo się cieszymy. Nie byłyby jednak możliwe, gdyby nie państwa pomoc finansowa – przyznaje Karolina, mama chłopca.

Dlatego znajomi rodziców Kajtka postanowili pomóc i po raz drugi organizują bal charytatywny. Tym razem odbędzie się on już w piątek, 7 listopada, o godzinie 21 w hotelu Astone.

Każdy będzie miał zapewniony poczęstunek, a gości zabawiać będzie DJ. Zaplanowano ponadto pokaz tańca towarzyskiego w wykonaniu aktualnych wicemistrzów świata oraz pokaz tańca flamenco w wykonaniu Agnieszki Szłykowicz. Będzie można również wygrać wiele wspaniałych nagród podczas loterii atrakcji. Ponadto zbierane będą cegiełki na rehabilitację Kajtka. Obowiązuje strój wieczorowy.

Bal organizują mBank, AMC Jolanta Chmielewska oraz Pressmedial.

Ilość miejsc jest ograniczona. Chętni, którzy chcieliby pobawić się na balu i pomóc Kajtkowi mogą kontaktować się z Jolantą Chmielewską. Kontakt pod numerem 501 674 761


POWIĄZANE ARTYKUŁY