Szydłowska: Partie blokują to miasto

29

– Polityka powinna się trzymać z dala od samorządu, bo partie dbają wyłącznie o swój interes, a nie o dobro społeczności lokalnej – alarmuje Maria Szydłowska, radna niezależna. Radna  przypomina mieszkańcom kulisy funkcjonowania partii politycznych w samorządach.

 

Radna Maria Szydłowska uzyskała mandat w radzie miejskiej Lubina, jako członkini Platformy Obywatelskiej. Przez kilka lat była sekretarzem partii i szefową klubu radnych PO w radzie miejskiej. Zrezygnowała jednak z członkowstwa w tej partii, kiedy tylko – jak sama mówi – poznała kulisy jej działania.

– Partie licytują się w swoich obietnicach oraz wmawiają wyborcom, że są otwarte na ludzi. Starają się wciągnąć na swoje listy wyborcze ludzi bezpartyjnych, którzy chcą coś robić dla miasta. Problem pojawia się jednak po wyborach. Wybrani radni, startujący z list partii politycznych, zobowiązani są do dyscypliny partyjnej. Radni bezpartyjni stają się zakładnikami danego ugrupowania i w radzie czy sejmiku muszą zachowywać się zgodnie z dyspozycjami partii, a konkretnie ich lokalnych przywódców – zdradza Maria Szydłowska.

– Po czterech latach pracy w radzie miejskiej wiem, że nie da się pogodzić interesu partii z interesem mieszkańców. Tych przykładów jest wiele, jak choćby zachowanie radnych PO. Podczas głosowania nad apelem Roberta Raczyńskiego do premiera o odstąpienie od dalszej prywatyzacji KGHM, radni PO wyszli z sali. Krzysztof Olszowiak, Kamil Wojnarowski i Roman Rozmysłowski nie głosowali, bo nie chcieli się narazić swoim przełożonym z Warszawy – mówi wprost radna Szydłowska.

Jaką decyzję – zdaniem radnej – mieszkańcy powinni więc podjąć podczas zbliżających się wyborów? – Przede wszystkim trzeba wziąć udział w wyborach i wybrać mądrze. Nie dajmy znów zwieść się partiom, które blokują inwestycje, jak rynek, halę czy park Wrocławski. Do dziś pamiętam słowa Marka Wojnarowskigo, który przed wyborami parlamentarnymi powiedział do mnie: „w polityce nie na tym to polega, aby być dobrym, tylko aby umieć zachować pozory”. Nie dajmy się zwieść tym pozorom – apeluje do mieszkańców radna Szydłowska.


POWIĄZANE ARTYKUŁY